@pacior
Właśnie szukam takich zaślepek bo zaspawać otwory byłoby niezwykle trudno zwłaszcza gdy nie dysponuje się kanałem. Ponadto w okolicy spawania spaliłaby (zwęgliła) się mata. Zajrzałem do katalogu części zamiennych i wygląda na to, że zaślepki powinny być (może nie zamontowali w fabryce aby zaoszczędzić czas - nie widzę powodu dla którego poprzedni właściciel miałby je demontować). Nr katalogowy części 09250-30015-000. Średnica korka: 30 mm.
Posty napisane przez ryszard
-
RE: Naprawa blacharska progów
-
RE: Naprawa blacharska progów
Jeszcze druga strona zjedzonego otworu (od strony kabiny). Jak otwór się powiększył to mata pękła pod naciskiem nogi. Teraz można powiedzieć, że w niezamierzony sposób otwór stał się poniekąd otworem odpływowym.
-
RE: Naprawa blacharska progów
@pacior
Gdyby te otwory ktoś zaspawał to nie byłoby problemu z przenikaniem wody z nad jezdni do wnętrza podłogi. To co widać w otworze to nie zardzewiała wstawiona przez kogoś zaślepiająca blacha a "bitumiczna" mata wygłuszająca położona fabrycznie na podłogę. Odpadające płaty widoczne w otworze na pierwszym zdjęciu to złuszczona farba odpadająca od maty. Gdyby były plastikowe zaślepki wetknięte w otwory to woda nie penetrowałaby przez otwór i nie powodowała korozji jego krawędzi. Teraz ten nadgryziony przez rdzę otwór z drugiego zdjęcia będę musiał wyciąć i wspawać kawałek blachy. W pozostałe 3 otwory (w sumie jest ich 4), które są w względnie dobrym stanie najchętniej bym je zaślepił zaślepkami o ile takie były montowane - stad moje pytanie do Was postawione na początku. Jak nie znajdę odpowiednich zaślepek (nawet od samochodu innej marki) to wypełnię te względnie dobre otwory jakąś masą. Zastanawiam się po co zrobili te otwory - żeby szybciej zgniła podłoga? Bo nie są to otwory drenażowe - gdy taką miały pełnić funkcję to nie byłyby takie duże (fi 30 mm) i byłyby czymś osłonięte przed napływem wody z nad jezdni. -
RE: Naprawa blacharska progów
Czy w podłodze od spodu macie fabrycznie założone zaślepki?. Chodzi mi o otwory jak na tym zdjęciu.
U mnie nie było choć nie jestem tego pewien bo nie jestem pierwszym właścicielem auta. Brak zaślepki zaowocował taką dużą dziurą.
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019)
@pacior napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2018):
@ryszard napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2018):
Oryginał czy jakiś zamiennik?
Zamiennik, wytrzymał rekordowo mało, może tym razem kupię Febi
🤔
Ewentualnie możesz kupić wahacze firmy CTR. Lepiej zapłacić więcej i mieć na dłuższy czas spokój.Jak dobrze pamiętam, gość sprzedawał je na Allegro jako ponoć oryginały Daewoo Motor.
Te od początku wydawały mi się podejrzane, na tulejach brak czegokolwiek co identyfikowałoby producenta. Do SX-a kupowałem z innego źródła i tamte po roku wyglądały jak nowe ale nie wiem gdzie ich szukać. Że szrotu może być problem ze względu na zapieczone śruby
Fakt, ciężko będzie wybić z tulei ucięte śruby. Możesz zapytać gościa z Wieliszewa czy ma jeszcze tylne wahacze z tulejami Gumexu. Podobno te wahacze były montowane w Matizie.
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019)
@pacior napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2018):
Korzystając z wolnego dnia założyłem zimówki.
Ja oszczędzam opony zimowe Dębica Frigo, które jak wiadomo przestali produkować i założę je dopiero jak aura się popsuje.
Zauważyłem że lewy przedni wahacz niestety jest do wymiany, uszkodzona jest gumowa tuleja.
Oryginał czy jakiś zamiennik?
Tylne wahacze które nie tak dawno wymieniałem niebawem będą nadawały się do wymiany.. gumowe tuleje są słabej jakości i już popękały.
Jak dobrze pamiętam, gość sprzedawał je na Allegro jako ponoć oryginały Daewoo Motor. Ja jeżdżę nadal na fabrycznych (zrobione już 256 tyś km). Jak bym miał u siebie zmieniać tylne wahacze to kupiłbym używane fabryczne na szrocie z auta o przebiegu ok 150 tyś km (często na szrocie lądują auta z mniejszym przebiegiem z powodu korozji nadwozia gdzie reszta części jest w pełni sprawna). Można się spodziewać, że oryginalne tuleje w takich wahaczach wytrzymają jeszcze ok. 100 tyś km.
Zakonserwowałem też kilka ognisk korozji na podwoziu.
Lepiej zabezpieczać niż później robić blacharkę bo to koszmar.
-
RE: Cewka zapłonowa - do czego dodatkowe wyprowadzenie(w tle problem: zapala i co chwilę gaśnie)
@mandrzej napisał w Cewka zapłonowa - do czego dodatkowe wyprowadzenie(w tle problem: zapala i co chwilę gaśnie):
Chciałem zakupić cewkę zapłonową. Mam zamontowaną z wyglądu taką:
Sprzedawca na moje pytanie o cewkę zapłonową do Tico przedstawił mi w budowie taką jak ta (bez naniesionego opisu):
Co to za zamiennik? Jak to montować (poza jak widzę innym mocowaniem), co to za dodatkowe wyprowadzenie?
Jest to cewka z mocowaniem do Matiza. Sama cewka nadaje się do Tico. Odkręcasz zbędne elementy (wspornik, filtr) i mocujesz cewkę do fabrycznego wspornika Tico.
-
RE: Miód w silniku...
@leo
Od dawno było wiadomo że auta sprzedawane przez handlarzy były pudrowane, cofano liczniki itp ale żeby reanimować je w taki sposób aby zagrażało to życiu kierowcy i jego pasażerom to czegoś takiego nie słyszałem.
Dlatego uważam, że najlepiej kupować auto bezpośrednio od właściciela. Pierwsze używane Tico kupiłem od komisu, w czasach gdy mało ich było na rynku i osiągały wysoką cenę (ok 10 tyś zł) i się sparzyłem. Auto jak się później okazało miało lekką stłuczkę i także chyba włamanie. Za zderzakiem w okolicy rury wlewu paliwa karoseria była lekko wgnieciona.wiec było stuknięte w lewą część tylnego zderzaka. Natomiast w drzwiach przednich pasażera na dnie po zdjęciu boczku znalazłem okruchy szkła szyby co świadczyło o włamaniu (drzwi były cale, nigdzie nie zgniecione). Auto po kilku latach eksploatacji sprzedałem za dużo niższą cenę i kupiłem drugie używane Tico, którym do dziś jeżdżę ale tym razem od pierwszego właściciela. Przed zapłatą auto było już tym razem dokładnie obejrzane i sprawdzone na stacji diagnostycznej.
Jeżeli chodzi o te karalne zachowania handlarzy to są skutkiem reguł rynkowych. Aby mieć konkurencyjną cenę a zarazem wysoki zysk przygotowują auto najniższym kosztem byle auto dobrze się prezentowało.
Np zamiast porządnej kosztownej naprawy blacharskiej w zgnite progi ładują piankę a na wierz baranek i auto wygląda jak z salonu. Zakup używanego auta nie jest rzeczą prostą bo na pewno handlarz a nawet właściciel nie pozwoli aby odsłaniać czy tym bardziej demontować elementy (zderzaki, elementy tapicerki itp) pod którymi mogą być ukryte wady.
Jeżeli chodzi o same kulisy szybkiej niskonakładowej naprawy blacharsko lakiernicze to polecam ten film.
https://www.youtube.com/watch?v=Tp8U216EwMs -
RE: 67 rocznica rozpoczęcia produkcji w FSO na Żeraniu
Dzięki za informację. Jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie to się wybiorę na tą imprezę bo zawsze interesowałem się losami tego zakładu. Dobrze, że choć kluby motoryzacyjne organizują takie spotkania i przypominają o byłej polskiej fabryce i polskiej marce mimo, że nie ma powodów do radości. Niestety, kilka lat po zakończeniu produkcji aut park maszynowy FSO został wywieziony przez ukraińskiego właściciela FSO Awto-ZAZ a powielu halach produkcyjnych nie została nawet kupa gruzu bo wszystko zostało dokładnie zrównane z ziemią pod centra handlowe i deweloperkę. Nowym obecnym właścicielem jest cypryjski podmiot Alemeda Investments LTD nie prowadzący działalności produkcyjnej. W związku z niewywiązaniem się Awto-ZAZ ze zobowiązań inwestycyjnych Prokuratoria Generalna w imieniu polskiego rządu wystąpiła do sądu o zasądzenie odszkodowania od ukraińskiego inwestora.
Polecam artykuł z Auto Świat
http://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/slone-odszkodowanie-za-fso-walka-przed-sadem/fz9e3l
Tymczasem władze Warszawy pracują nad zmianą planu zgospodarowania przestrzennego terenu FSO.
I tak za sprawą inwestorów zagranicznych kończy się historia byłej polskiej fabryki FSO po prywatyzacji w 1995 r. -
RE: Zewnętrzny mechanizm zmiany biegów
@elmor
Dzięki za informację.
Jak zamocowałeś nową gałkę na dźwigi? -
RE: Czy tak wygląda regulacja składu mieszanki w Tico ?
@kris
Nie wiem dlaczego to robi, wiem że skład mieszanki ustawia się tym wkrętem na analizatorze spalin. -
RE: Czy tak wygląda regulacja składu mieszanki w Tico ?
@kris
Na filmie masz przedstawioną regulację biegu jałowego silnika. Dobry opis tej regulacji znajdziesz w książce Trzeciaka na str 121. -
RE: Opony 12 cali - 2018 r.
@gooral
Wydaje mi się patrząc na zdjęcie, że bieżnik jest trochę zbyt płytki na środku opony. Nie użytkowałem tych opon więc nie wiem czy są lepsze czy gorsze od Dębica Frigo. -
RE: Opony 12 cali - 2018 r.
Trochę bieżnik dziwnie wygląda. Są to opony typowo zimowe czy całoroczne?
-
RE: Opony 12 cali - 2018 r.
@tadeusz-malinka napisał w Opony 12 cali - 2018 r.:
Ja też się przymirzam do nowych opon - czy te co kupiłes na na oponeo są nowe . Przed sezonem Dębica jeszcze nie wystawiła na allegro -wczoraj sprawdzałem .
Zaprzestali produkcji opon zimowych Frigo w rozmiarze 12".
-
RE: Zewnętrzny mechanizm zmiany biegów
@elmor napisał w Zewnętrzny mechanizm zmiany biegów:
Już sobie poradziłem, rozciąłem ją wzdłuż.
Z osiem - dziesięć lat temu wymieniałem u siebie tą poduszkę ale nie pamiętam czy i jak zdejmowałem uchwyt. To jakie jest mocowanie uchwytu - na gwint , na wcisk czy na klej jak napisał pacior - po zdjęciu (przecięciu uchwyt u) powinno być widać. Informacja ta może być przydatna dla innych, którzy będą zastanawiać się czy ciąć czy próbować odkręcić uchwyt.
Jeżeli uchwyt jest wklejany to mogłoby pomóc podgrzanie metalowej dźwigi (zmiękczenie kleju).Teraz muszę j a jakoś połączyć z petalowym prętem, ale to już pryszcz. Demontaż gałki jest konieczny bo inaczej nie założy się nowego gniazda.
Chodzi ci o górny teflonowy pierścień gniazda przegubu kulowego dźwigni zmiany biegów? Jak nie był bardzo zużyty mogłeś go zostawić i uniknąć kłopotliwego demontażu uchwytu.
-
RE: Zewnętrzny mechanizm zmiany biegów
@elmor
A nie masz przypadkiem uszkodzonej poduszki zewnętrznego mechanizmu zmiany biegów?
Wtedy dźwignia zmiany biegów wpada w podłogę. Rozbierałeś mechanizm i przeglądałeś elementy bo nic o tym nie napisałeś. -
RE: Dziwne liczby na odwrocie prawa jazdy
@stach napisał w Dziwne liczby na odwrocie prawa jazdy:
Najważniejsze, aby prawo jazdy było bezterminowe.
Też tak myślę.
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019)
@piotrek9214
A jak wpadłeś na to że to winny jest gaźnik na nie coś innego? Przeważnie na początek sprawdza się układ zapłonowy i paliwowy a na końcu ..... gaźnik. -
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019)
@tadeusz-malinka napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2018):
@ryszard Płyn zawsze zmieniam na zimowy ,ale jak pisałem poprzednio był lód na całym aucie -wszystko zamarzniete - tak sie nieraz robi - jak jest odwilż a w nocy przymrozek - ale mam nauczke -teraz wycieraczki właczam po czasie jak silnik się troche rozgrzeje
U mnie jak napisałem przyczyną uszkodzenia pompki było zamarznięcie płynu chłodniczego.
Ciekawe na jakiej zasadzie działa ta pompka - czy jest w niej elektromagnes czy silniczek?