Jechałem rano z żonką do Gdańska na plaże i połazić. Na
rondzie Fordońskim w Bydgoszczy zjeżdżałem a ham
ku...a wymusił mi pierwszeństwo. Kia Sportage nawet
nie zwolniła przed wjazdem na rondo.
WItaj w klubie, moje toczydelko jest krotsze o 3 cm, a to dzieki pewnemu dziadkowi w Renault Thali, ktory nie zauwazyl ze wszyscy przed nim stoja.
Zdążyłem tylko
nacisnąć hamulec i stało się.Nie mam przodu. żona
na sygnale do szpitala na szczęscie nic się nie
stało ani jej ani dziecku.
Cale szczescie, Jak masz wykopione NNW, to mozesz sprobowac wystapic o odszkodowanie (IMHO) nawet ze swojej polisy, z tym ze dopiero po zakonczonym leczeniu - wiec obdukcja po zdarzeniu i troche chodzenia po lekarzach jest wymagane.
Na dodatek obcokrajowiec.
Mnie na szczescie walnal rodak. Z tego co slyszalem, to mozesz wystopic do swojego TU i naprawic szkode z AC, a oni sciagaja kwote z OC sprawcy, ale w tedy mozesz utracic znizki i nie wszystkie TU chca sie tego podjac.
Jak beda problemy z wycena, to polecam powolanie bieglego z PZM.
Mam pytanie jak najlepiej
gotówkowo czy bezgotówkowo naprawić jeśli się da?
Zalezy od wyceny, ja wybralbym gotowkowo - zawsze mozna cos zaoszczedzic wstawiajac tansze/uzywane czesci. Ale jak nie chcesz sie stresowac walczas z TU - zawsze mozesz naprawiac bezgotowkowo.
Zycze tylko aby nie byla to szkoda calkowita.
Czy nie będzie jaj z jego ubezpieczenia??
Pojecia nie mam, ja bujam sie z PZU ponad 2 tygodnie i czekam wciaz na wycene szkod - choc juz napisali, ze bedzie szkoda calkowita.
Dowiedz sie, byc moze TU sprawcy ma umowe w Polsce z jakims TU na likwidacje szkody - wtedy powinno byc z gorki.