nie jestem pewien... ale czy to nie jest czasem
potencjometr przepustnicy??
tak samo mi się wydaje - czujnik położenia przepustnicy.
nie jestem pewien... ale czy to nie jest czasem
potencjometr przepustnicy??
tak samo mi się wydaje - czujnik położenia przepustnicy.
-geometria
-wybita końcówka drążka, drążek, przekladnia
-przegub wewnętrzny (drgania)
-wahacz - któraś z gum, sworzeń
-pęknięty kord w oponie
Możliwści jest naprawdę wiele...
Nie zostało Ci nic innego jak położyć się pod samochód i
sprawdzać
Dodam do tego sypnięte łożysko w kole ale pewnie drążek kierownicy jest przygięty.
nic sie niedzieje czyli nie kreci nie zapala sie deska
rozdzielcza... jakbym wogole nie przekrecil
kluczyka...
hmmm - wyjąc akumulator i naładować po czym spróbować ponownie <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Pewnie termostat - kupić Japoński - sam wymienaiłem trzy razy i za czwartym razem kupiłem w ASO i mam spokój - w między czasie uszczelka pod głowicą padła od tych super termostatów sic <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
Na początek sprawdź czy w ogóle masz płyn w chłodnicy - jak płyn jest to pewnie termostat się zaciął - radą Naczelnego - wyjmij i zagotuj na kuchence oraz pooglądaj czy nie widać jakby miał otarcia.
Jeśli termostat jest OK a problem powraca to możesz mieć to samo co ja - walniętą uszczelkę pod głowicą w taki sposób że kompresja uciekała do układu chłodzenia zapowietrzając go - lekkie odkręcenie korka na chłodnicy i spuszczenie powietrza powodowało powrót wskazówek do środka skali i można było znowu zrobić 30-50km przed kolejną akcją gdy wskazówka nagle leciała na HOT.
Witam.
Jestem tu nowy, chociaż czasem tu zaglądam.
Mam zagadkę w moim Swifcie 1.0 MK V bez wspomagania. Od
momentu zakupu (tj od blisko dwóch lat) gdy lekko
skręcam kierownicą np na zakręcie, to potem
kierownica sama nie wraca do neutralnego położenia.
Mógłbym puścić kierownicę a ona nadal byłaby w tej
samej pozycji. Nie wiem czy to normalne czy coś
jednak jest nie tak?
Nie wiem jak w Swifcie bo nie rozbierałem ale w Renault5 miałem to samo i do wymiany był krzyżak ślimakowy czy jakoś tak się zwało to ustrojstwo na końcu kolumny kierowniczej.
no wlasnie ja tez chce swoja sprzedac
latwo wyjac nagrzewnice??
a po co chcesz wyciagać nagrzewnicę <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
ale czy oby nie jest tak że jak bezpiecznik padnie to z
tył też by było coś nie tak ??
nie powiem Ci bo mi jeszcze nigdy - 12lat żaden bezpiecznik nie padł więc nie wiem czy jest osobny na lewy przód/prawy pród i osobny na tył
ale co w lampie może być nie tak ?? hmm przecież w
lampie jest tylko żarówka i do niej idą przewody ??
Zazwyczaj wtyczki się grzeją i rozpadają - właśnie wróciłem z reanimacji wtyczki, plastik się już sypie ale styki jakoś udało się uratować a też myślałem że to żarówka <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
Mógł Ci też kabelek się urwać od masy - powinien być przykręcony z tego co pamiętam w okolicach błotnika/migaczy.
Włóż żarówkę bezpośrednio we wtyczke tak na abyś widział i zapal światła - potem poruszaj.
Inna sprawa że mógł Ci bezpiecznik paść i wtedy w ogóle ani długie ani mijania by nie świeciły z jednej strony
Witajcie klubowicze. Kupił bym jakiś w miarę tani
antyradar ( do 350 zł). Jaki polecacie ze swojego
doświadczenia?
Żartujesz czy sobie jaja robisz ?
Za 350zł to możesz kupić migające lampki choinkowe które będą dawały ten sam efekt co ewentualny "antyradar"
Cokolwiek działającego w miarę przyzwoicie zaczyna się niestety >1000 PLN.
Za 350zł to kup sobie nawigację (250zł w MM) i wrzuć tam automapę+ wgrywaj co tydzień bazę fotoradarów.
Na pewno lepiej będzie Cię ostrzegać niż jakaś zabawka "antyxxxx" w cenie
witam,
wreszcie udało uzbierać mi się kasę na pierwsze auto
po godzinach spędzonych na stronach/forach, chyba
najlepszym wyborem dla mnie będzie suzuki swift.
budzet który mam to 8-9 tys. na otomoto znalazłem 2
dosyć ciekawe oferty (chociaż obydwie to silniki
1.0 czyli parę koni mniej ....). chciałbym was
prosić o pomoc w wyborze i ocenę tych ogłoszeń,
innymi słowy, któtka piłka - warto?
1.swift 2002r
2.swift 2000r
pozdro!
Nie warto - to są totalne golasy - od razu po niemalowanych zderzakach widać.
Kupisz i będziesz później pluł sobie w brodę że w tej samej w sumie cenie można było wyrwać swifta z elektrycznymy szybami, el.lusterkami i być może nawet z Poduszkami bądź ABSem który w tych rocznikach był bardziej powszechny.
Pytanie czy chcesz jeździć sam czy np w 4-ry osoby bo jak więcej osób to niestety tylko silniczek 1.3 aby się nie denerwowac aż tak przy wyprzedzaniu czegokolwiek <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Co do szybek to się bardzo przydają - nie ma wkurzającego kręcenia wajchą od strony pasażera jak chcesz się o coś zapytać i łatwiej przewietrzyć jak brak klimy.
Tak samo jak bardzo przydatny jest centralny zamek - szczególnie w zimie a i poza nią kluczyk z immo się mniej zużywa.
Filtr powietrza Filtron AK44 z tego co pamiętam a nie ten okrągły bo go nie włożysz.
Mam tak samo i mechanik który pomagał mi wybrać auto
stwierdził, że to nic złego. Że to normalne. Nie
przeszkadza mi to, więc nie będę nic z tym robił.
Mi też nie przeszkadzało do czasu aż wywaliłem pirueta na zakręcie a potem jak zobaczyłem wydruki z kompa to dopiero wtedy zrozumiałem jakim cudem to się stało.
Kierownica sama z siebie się nie przestawia - każde jej przechylenie świadczy o rozregulowaniu się układu kierowniczego/zbieżności lub jakiś partacz grzebał i zaoszczędził na zrobieniu zbieżności.
Jak ktoś nie przekracza 80km/h to nawet jak każde koło będzie w inną stronę pochylone to nie zauważy.
Ta kierownica to nasze bezpieczeństo - klocki się wymienia, światła myje a na kierownicę i cały układ nikt nawet sporadycznie nie patrzy - jak nie wali to jest git.
Tak tylko mnie na OT wzięło.
On ustawia na na jakies tam swoje sznurki z odwaznikami.
Ja na twoim miejscu zrobiłbym komputerową.
Koszt powinien oscylować od 100 do 150zł i będziesz miał zrobione dobrze.
Sznurki są fajne ale musisz mieć jakiś punkt odniesienia a do tego uwzględniać parametry konstrukcyjne auta.
Może w maluchu ta metoda była OK ale przy nowszych konstrukcjach gdzie wszystko się reguluje i jeździ >100km/h to jednak ufam elektronicznym pomiarom.
no bylo ok
Dziadek ustawiał Ci na światełka czy komputerowo?
Jak na światełka to podziękuj i idź na komputerowe ustawienie TYŁU i PRZODU.
Miałem to samo - 3x ustawiali na światełka - to jest ustawianie przodu wzglęm tyłu i wystarczyło małe rondo za szybko przejechać i już kierownica była krzywo.
Po diagnostyce komputerowej wyszło że geometria wyglądała tak:
// = przód
\ = tył
Na kierownicy na wprost jechał prosto a po pokręceniu przód się przestawiał.
Po ustawieniu komputerowo - w tym samym warsztacie co na światełkach auto od 4rech lat ma kierownice prosto i nic się nie przestawia.
Te pewnie nie są "nielegalne"
http://www.shrani.si/pics/a4712ap234974.jpg a
poza tym wydaje mi się że wyglądają efektowniej niż
zakładane przez niektórych "pseudo xsenon"
Jak ma homologacje to cóż począć inna sprawa że mówimy o Polsce <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
czyli co? na drodze policjant sprawdza z jakiego
materialu sa ciezarki? i jak sa olowiane to co?
wydlubuje i daje mandat
AFAIK to auto ma spelniac warunki techniczne kraju
rejestracji a w PL nie slyszalem aby byl przepis
zakazujacy jazdy z kolami wywazonymi olowianymi
ciezarkami...
A żebyś wiedział i nie wydłubuje ale daje mandat.
To co powiedziałes nie do końca jest prawdą - spróbuj wjechać Autosanem do Wiednia czy Berlina i zoabacz ile cię skasują - normy EURO3/4 i jak widać co z tego że masz ważny przegląd jak i tak Cię skasują.
A to że czesi bardzo lubą się dowalać do wszystkiego - od braku kamizelki przez brak jednej żarówki zapasowej bo ... ciężarki w kołach to już nie od dzisiaj wiadomo <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
Witam orientujesię ktoś jak są wykonane żółte
reflektory, są one w całości czy to są jakieś
wkłady ?? patrz zdjęcie
http://www.radine-trucking.de/1765.jpg
Fakt iż takie lampy są nielegalne jakoś nikogo w tym wątku nie przejmuje <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />
Swego czasu były badania i wyszło że niestety suma sumarum żółte klosze dają gorsze światło i do tego bardziej ślepią.
Jak ktoś bardzo chce to żółte okularki.
Z innej beczki - jakby to było takie super to xeony byłyby żółte. Takie światła widuję kilka razy w miesiącu i zawsze w jakimś starym żęchu.
I cala podloga z tego powodu byla zalana? bo ja za
przednimi siedzeniami mam mokro najbardziej.
Pozdrawiam!
Może Ci też z tylnej klapy/tylnych drzwi ściekać do środka.
Niestety ale trudno to znaleźć jak jest tapicerka na podłodze.
Jeśli to nie problem to spróbuj zdjąć tapicerkę z podłogi i wtedy będziesz widział skąd Ci strumyczki ciekną.
Tak, ja wiem jakie ma wymiary łożysko do Swifta wg
katalogu i wszelkich znaków na niebie i ziemi.
Problem, że to łożysko nie pasuje. Teraz na
warsztacie osobiście je mierzyłem. Faktycznie ma
35mm średnicy wewnętrznej na przykład... i idealnie
pasowało/pasuje.
może ktoś zwrotnice /piastę przekładał z "czegoś" po dzwonie.
Jak nie znajdziesz tego łożyska to chyba pozostanie Ci kupienie całej zwrotnicy - może pojeździ troszkę a jak nie to wtedy sobie łożysko wymienisz na Swiftowe.
Innej rady nie mam bo wkładanie jakiś tulejek itd mija się z celem.
Inna sprawa że zwrotnica zwrotnicą ale co z przegubem - jaką on ma średnicę zewnętrzną i czy w prawym i lewym kole taką samą <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Inna sprawa że łożysko się nabija a skoro stare się rozleciało to ja bym jednak zaryzykował oryginalne wszak 1mm to nie jest jakaś kosmiczna różnica chyba że źle odczytuję różnice w rozmiarze <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
hmmm mi inaczej tłumaczył ale si enie kłóce, dodam
jeszcze że hamulce nie obcierają, spalanie w normie
około 7 L
To albo jeździsz w samych korkach albo i tak już przeciągasz tego biednego litra bo przy mojej dość dynamicznej jeździe łykał max 6.5L (bratu przy spokojnej od 4,5 do 5,5L)
Wg mnie jakość paliwa.
Z drugiej strony dobrze od czasu do czasu przegazować i przeczyścić wtrysk, tak samo jak dobrze od czasu do czasu gwałtowniej pohamować aby dotrzeć tarcze i klocki niż je głaskać.