hmm
Nie wiem jak paliwo może przedostawać się przez metalową obudowę skoro nie cieknie ale jest wilgotne...
Moje zdanie jest takie:
1.Jeśli była by tam jakakolwiek dziurka to paliwo by przez nią tryskało bo to jest POMPA, czyli jest w niej jakieś ciśnienie.
2.Poza tym benzyna bardzo szybko odparowuje, więc musiał by to być potężny i widoczny gołym okiem wyciek żeby paliwo pozostało na pompce.
3.Po nagrzaniu się silnika nie ma szans znalezienia na pompce Benzyny bo by wyparowało pozostawiając co najwyżej plamkę.
4. Co do zapachu to jak często się on pojawia?? jest zawsze??
Morze pękł któryś wężyk od dopływu/odprowadzania par paliwa (u mnie kiedyś sparciał jeden z wężyków podłącz. do dwóch metalowych rurek przymocowanych z tyłu gaźnika - też śmierdziało wtedy nawet w kabinie było czuć), może jakiś inny wężyk.
U mnie czasem po odpaleniu też zaśmierdzi z gaźnika (najczęściej jak wcześniej wcisnę pedał gazu) i nie jest to nic nienormalnego.
Co do "wilgoci" to jak dla mnie albo rdza+kurz+zimne paliwo z baku i wyższa temp. powietrza powoduje skraplanie się wody i efekt "mokrej plamy".