@esen napisał w Przejechałem sie S17:
Mylisz odcinki. Ta autostrada to była akurat budowana zaraz po zjednoczeniu.
Tą autostradą nie jechałem w ogóle. Nie wiedziałem, czy w ogóle istniała. ;-)
Porównuje tylko do A4 (znam od granicy do 50km za Krakowem). Ogólnie w Polsce nie możemy na prawdę narzekać. Niemieckie często są gorzej wykonane (starsze, inne standardy).
Z tymi starymi standardami niemieckimi chyba nie jest tak źle. Po pierwsze - eNeRDowcy prawie nie remontowali pohitlerowskich autostrad (betonowych) i wytrzymały one kilkadziesiąt lat. Fakt, że po tych latach były w średnim stanie, ale jednak... Po drugie - nieraz widziałem, jak się robi, gdy zaraz po zjednoczeniu rzucono niemal wszystkie siły remontowe na wschód i zabrano się za totalny remont m. in. dróg. Gdy zobaczyłem, na jakiej głębokości zaczynają kłaść pierwsze warstwy podkładowe, to mi kopara opadła. Pierwszy raz wtedy zobaczyłem, że najpierw robią głębokie wykopy, żeby jezdnia wyszła na poziomie gruntu... Teraz takie rzeczy u nas oglądam.
To czego możemy zazdrościć to zagęszczenie autostrad. To na pewno.
True, true... :-(