Tu miał być lepszy
wynik i chyba byłby... ale się popsuło trochę...
Tak jak kiedyś pisałeś... Te krawężniki to wredne są
Tu miał być lepszy
wynik i chyba byłby... ale się popsuło trochę...
Tak jak kiedyś pisałeś... Te krawężniki to wredne są
wspieramy Polskie
rzemiosło
Takie?
500zł, a szczegóły
to już zna Plastek, ale oczywiście na zamówienie - custom
Z Polski, Florydy czy Malezji?
Radek i jak
jedziesz?
Automobilklub Opolski
Nie, nie dam rady niestety. Może jakaś kolejna edycja
ehhh , a miała być
niespodzianka
Jakie i ile $ ? Też bym chciał
Dojdą niedługo
dosyć ciekawe elementy tylnego zawieszenia , ale o tym już niedługo
Regulowane górne wahacze na śrubie rzymskiej?
Tak jak napisałem będę musiał silnik dać
komuś innemu do sprawdzenia a w okolicach Warszawy nikt lepszy od PromotoR'a nie
przychodzi mi do głowy (a jakoś nie słyszałem żeby odwalali jakieś partactwo)
Maciek, weź nie kombinuj z Promotorami i innymi tjunerami którzy Cię skasują jak za zboże. Wrzuć na próbę seryjne wałki i seryjne ECU bez deta tak jak koledzy radzą.
2 godzinki roboty a jak nie chcesz się sam babrać to zrobi Ci to każdy mechanik w cenie +/- takiej jak za wymianę rozrządu.
Obstawiam, że skończą się twoje problemy i za jednym zamachem będziesz wiedział że winne są albo wałki albo strojenie. Wałki mając na wierzchu dokładnie obejrzysz, można też pomierzyć. Jak będą ok to będziesz wiedział że wystroili Ci auto lipnie i tyle. Od początku to obstawiam.
Inaczej dalej będziesz cudował z kabelkami, wtyczkami, zapłonami a i tak nie dojdziesz co się dzieje.
Tak jak koledzy
pisali wyżej.
To jest zakończenie
sezonu w naszym klubie.
Fajna impreza,
pierwszy raz pojadę w niej jako kierowca.
Lada dzień powinno
być info na stronie klubu.
To KJS jest? Ile tam będzie dojazdówek?
Coś widzę że próby od 700m - troszkę krótkie...
Ja się tak bawię
bez schematów
Jak saper
A może odwiedzicie
Opolszczyzne??
15 grudnia jest
świąteczny puchar forda.
Pogonili byśmy sie
po odcinkach
Podeślij więcej szczegółów
Dzień bałaganu...
pacjent na stole ... okrojony.. ale żyje:)
Niezłe spaghetti Ja się u siebie nie odważyłem na taki krok
Myślę że nie macie
za co
Filmik poszedł (bez
rewelacji ale wiem jak filmik czasem pomaga w wyłapaniu błędów, nawet taki)
Spoko, jeszcze będzie okazja pogadać
Dzięki za filmik
Byłem, widziałem.
Fajnie śmiga
świstaczek.
Mam nawet jeden
filmik z twojego przejazdu, jak chcesz to wyślę ci na maila.
Trzeba było przyjść pogadać Filmik chętnie przygarnę
Małe ratowanko z dzisiaj...
Trochę za bardzo opóźniłem hamowanie i się przekonałem że semi slick na mokrym przy 3 st.C nie klei już tak jak bym chciał
Mow tylko kiedy!
Diesel oszczedny, a S3 do A4 to obecnie chwila moment
Najlepiej w Nowym Roku! Zgadamy się jakoś
Patrz, a ja
przegapiłem (19/11/2003)
No to trzeba to podwójnie oblać
Było się wcześniej
urodzić to miałbyś tylko 1/6
No cóż poradzę Najgorsze jest to że jak tu posiedzę kolejne 10 lat to już będzie 1/2 życia!
No nie tak znowu
wszystko
Zdrówko!
Jakbyś se eSTIaja
kupił też byś nie zaglądał Ja mam jedynie GX'a to zaglądam.
Eee tam, to estiaj już nieaktualny Ostatnio było chyba Punto Abarth
czy ja wiem czy
innie ludzie - ostatni spotkalem sie z paruchem, wygladal tak samo paskudnie...
Inni obecnie na forum Paruch już tu nie zagląda
A że się zbytnio nie zmienił to się domyślam
Ja Erdego pamietam
najlepiej za dwie rzeczy
1. Dowcip o łosiu
gwałcicielu-dżentelmenie (czy jakoś tak) z idealnie odwzorowanym dźwiękiem
otwieranego korka na zlocie w 2009r w Osiecznej.
2. 5-6 wielkich
grzańców wypitych w Szczecinie w styczniu/lutym 2010 gdzie mało mnie nie wynieśli z
knajpy, a Erde jakby dopiero się rozgrzał
Kurcze trzeba się
kiedyś spotkać
Hahahahahaha, faktycznie tak było
No trzeba, trzeba... Teraz Krzychu twoja kolej wpaść na Śląsk Przemka już gościliśmy
mi na forum stuknęło...
Szmat czasu. 1/3 życia z tego co widzę.
Masa wspaniałych wspomnień, setki poznanych super osób, nowe przyjaźnie. Przygody na zlotach. Wiedza której już mi nikt nie odbierze. Jak pojawiłem się na forum to nie wiedziałem co to jest głowica, alternator ani gdzie się znajduje skrzynia biegów (myślałem że tuż pod lewarkiem ) To niesamowite ile się można nauczyć czytając jedynie forum internetowe...
Co prawda Klub już nie ten sam, czasy nie te same, osoby inne, wszystko się pozmieniało.
Ale takie jest życie.
Zawsze będę ciepło wspominał zlosnikia i Klub Swifta. A że mnie tak wzięło na nostalgię to jedynie pozostaje wznieść toast:
Zdrówko! Za zlosnikia, klub, tych co byli na forum, są, będą.