Rozwodząc się dalej na temat ściągaczy ,uważam iż ściągacz udarowy jest lepszy i wygodniejszy w użyciu (taki zaleca producent w instrukcji serwisowej )
Poza możliwością zdjęcia bębnów ,można a nawet trzeba użyć go w przypadku demontażu i montażu piasty przedniej.
Oczywiście posiadam i używam także innych typów ściągaczy w zależności od potrzeby.
Konstrukcja ściągacza udarowego jest prosta jak przysłowiowa "konstrukcja cepa".
Potrzebne są:
1.) blacha odpowiedniej grubości u mnie 5mm, odpowiednio wyprofilowana z otworami dopasowanymi do rozstawu szpilek,oraz otworem centralnym.
2.)Ja zastosowałem szpilkę gwintowaną M10, do nabycia w sklepach typu castorama za ok 10zł
3.) metal o przekroju walca z otworem centralnym mój o wadze 1,75kg (dodatkowo podtoczony aby ręka nie zsuwała się podczas uderzeń)
4.) amortyzator gumowy (po prostu kawałek gumy przewiercony)
5.) nakrętki i podkładki M10 (w moim przypadku)
Polecam taki ściągacz każdemu kto samodzielnie naprawia swój samochód .
Wymieniając końcówki 1. można używać ściągacza tagże do innych celów (oczywiście związanych z naprawą pojazdu) <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />