[moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33
-
Niestety, ale zimy 2013/2014 Suzek nie będzie wspominał zbyt dobrze, bo poczyniła ogromne spustoszenie.
Zdjęć nawet nie robiłem, bo wyszedłem z domu ok. 9:30, a wróciłem po 18 i też pod koniec już trochę pośpieszałem z robotą. O dziwo praktycznie całe szkody skumulowały się po stronie kierowcy.
Dziury były trzy, a miejsc z wyłażącą rudą jeszcze kilka. Pierwsza dziura była w okolicach lewego przedniego chlapacza. Druga w progu od wewnątrz, niedaleko filtra paliwa, a trzecia największa przy mocowaniu lewego tylnego chlapacza do budy, gdzie po oczyszczeniu już nie było gdzie wczepić chlapacza... No i jak pogrzebałem w okolicach trzeciej dziury jeszcze dokładniej to "dokopałem" się do bagażnika.Poza dzisiejszą robotą mam jeszcze do ogarnięcia temat prawego przedniego błotnika, który też już nieźle gnije (na szczęście na razie tylko na rancie).
Generalnie mam coraz mniej sił do tego auta, bo coraz więcej się sypie, a będzie tylko gorzej...
-
Będziesz go jeszcze próbował połatać? Czy szukasz czegoś mniej rdzawego?
-
Nie no na razie go
połatałem tym co miałem (mata szklana + szpachel), ale nie wiem ile jeszcze będę
miał cierpliwości do takiej roboty...Mata szklana to nadaje się tylko do lepienia zderzaków.. Taka robota długo nie wytrzyma.
-
Czy ja wiem? Pod
maską trzyma się już 2 lata czy nawet 3.Pod maską nie ma jako tako czynników zewnętrznych jakie działają na podwozie.
-
W dniu dzisiejszym zakupiłem sobie oleje do mej skrzynki w ilości sztuk 5:
Poza tym wymieniłem z kolegą likaonem lewy silniczek reflektora. Za pomoc serdecznie dziękuję!
Jeśli pogoda dopisze to w czwartek akcja-deratyzacja ... znaczy się derudyzacja, bo prawy przedni błotnik już jest w kiepskim stanie.
-
Kupiłeś sobie olej na dwie wymiany?
Do skrzynki wchodzi coś około 2,4 litra.
Wiela zapłaciłeś?
-
Poza tym wymieniłem
z kolegą likaonem lewy silniczek reflektora. Za pomoc serdecznie dziękuję!Dwóch chłopa do wymiany silniczka ?? Mogliście dzwonić w razie problemów
-
Jeden mudzin, drugi pracodawca
-
Dokładnie.
179,50 PLN.A zdążysz zmienić jeszcze raz olej w skrzynce, zanim rdza auto wszamie?
-
A zdążysz zmienić
jeszcze raz olej w skrzynce, zanim rdza auto wszamie?Obecną wymianę już "przejeździłem" (powinienem już z 3-4 tys. km temu wymienić), ale chcę ją już teraz dociągnąć do wymiany oleju w silniku (jeszcze niecałe 2 tys. km), żeby było wszystko na raz, więc zostaje ew. "dociągnięcie" do następnej.
-
Sami wymienialiście olej w skrzynce ?
A gdzie kupowałeś olej bo chyba dobra cena? A w fioleciku przydaloby sie zrobić wymianke bo tam go troche brakowac zaczyna
-
Sami wymienialiście
olej w skrzynce ?Ja tylko go na razie kupiłem. Wymiana za jakieś 1,5 miesiąca tak na oko i to w warsztacie, bo 30 złotych to nie majątek.
A gdzie kupowałeś
olej bo chyba dobra cena?Moim zdaniem bardzo dobra, bo poprzednio zapłaciłem 150 złotych za 2,5 litra.
Kupowałem tu: petrostar. Tyle, że odebrałem osobiście, bo z uczelni to ok. 8 km, a od metra Racławicka jakieś 150-200 metrów. -
Tyle, że odebrałem osobiście, bo z uczelni to ok. 8 km, a od metra Racławicka jakieś
150-200 metrów.chociaż ori ?
-
chociaż ori ?
Jutro się sprawdzi w bazie odbiorców Castrola
P.S. Po nr serii mogę też zerknąć kiedy czy w ogóle taka była w magazynie i kiedy -
Ja tylko go na
razie kupiłem. Wymiana za jakieś 1,5 miesiąca tak na oko i to w warsztacie, bo 30
złotych to nie majątek.Tylko stój przy mechaniku i patrz na ręce, bo olej sobie wezmą, a Ty będziesz na starym oleju jeździł