muli / skacze / przerywa przy przyśpieszaniu
-
a kiedy regulowałeś zawory i kąt wyprzedzenia zapłonu?
-
dość dawno... 30 tysięcy temu? jakieś 2-3 lata temu
-
dość dawno... 30 tysięcy temu? jakieś 2-3 lata temu
więc radzę się zabrać w pierwszej kolejności za to. Sprawa prosta do zrobienia, a jesli nie wiesz jak to i dosyć tania ( ok. 30 zł)
-
Myślę nad wymianą kopułki z palcem oraz kablami... ale nie chcę wydawać na daremno kasy.
A może to wina gaźnika?Wymiana kabli i kopułki nie zaszkodzi, jeśli dawno nie były wymieniane, a koszt nieduży.
-
Może Lars mi coś doradzi?
Już Kolega Słowik napisał od czego powinieneś zacząć. Ja od siebie mogę jedynie dodać,że warto też ustawić skład mieszanki.Przy okazji zobacz czy ssanie pracuje prawidłowo.Jeżeli te parametry będą ustawione prawidłowo,można ewentualnie przystąpić(jako ostateczność)do regulacji gaźnika.
-
Witajcie.
Widze że podobny problem do mojego, więc się wypowiem, bo tez poszukuje rozwiązania.Otóż jakiś czas temu, ok 2 miesiące już pisałem że straciłem iskry i te sprawy... Przyczyną była kopułka więc wymieniłem, przy okazji palec i kable.
W zeszłym tygodniu zauważyłem wieczorem jakieś dziwne szarpanie podczas przyspieszania, na większych obrotach szedł spoko. Następnego dnia rano odpalił i ruszyłem w drogą, oczywiście owe szarpanie nadal było i zaczeło się coraz bardziej nasilać, aż po jakichś 5-10km straciłem nad tym kontrolę, tzn szarpał, zrywał jak sie udało wejść na duże obroty mni 3000rpm to szedł jak burza. W końcu doturlałem się pod sklep moto, (pod sklepem chciałem przejechac do cienia ale już nie udało się odpalić zeby przejechać) kupiłem świece nowe NGK V-line 6 i wymieniłem, jak ręką odjął chodziło super. Ale zauważam że to nie jest do końca tak cacy jak wdawniej, bo nadal odczuwam takie szarpnięcia jakby od czasu do czasu jakiś garnek nie palił i szrapie, przy przyspieszaniu z niskich obrotów zazwyczaj szrapnie z raz albo dwa a potem już idzie ładnie. W weekend poszperałem troche, spr świece, raczej ładnie palą, jedna troche była ciemniejsza ale nieznacznie, przy kręceniu rozrusznikiem wszystkie ładnie iskrzą równiutko po kolei tak jak powinny. Oczysciłem kopułke i palec z myslą że moze nowe sie dociera, jakies zanieczyszczenia, wióra od dotarcia stuków czy coś, ale i to nie pomogło. Poskładałem i nadal to samo, próbowałem składem mieszanki też bez zmian, reg wolnych obrotów nie pomaga. Zawory regulowałem jakies 5kkm temu, jedynie zastanawiam się nad tym kątem wyprzedzenia zapłonu. Zapaliłem auto i kręciłem w te i we wtę noi coś się dzieje ale nie chce na oko tego ustawiać więc zostawiłem jak było.
Jeżdzę na LPG, tak się dzieje, na NoPb jest to samo więc odpuszczam zły skłąd mieszanki i jakieś rozregulowanie gaźnika, tym bardziej że to się samo stało w przeciągu 24h, bez ingerencji pod maska.
Jakieś pomysły??
Muszę z tym zrobic bo bje sie wyjezdzac w trase ze gdzies poprostu przestanie jechac i lipa bedzie:( -
Muszę z tym zrobic bo bje sie wyjezdzac w trase ze
gdzies poprostu przestanie jechac i lipa bedzie:(No to zostało ci sprawdzenie kabli WN. Wystarczy, że któryś będzie miał za dużą oporność i iskra bedzie nie taka jak powinna. W ostateczności rzuć okiem na cewkę WN.
Z tego co opisałeś wina leży po stronie elektrycznej -
No to zostało ci sprawdzenie kabli WN. Wystarczy, że któryś będzie miał za
dużą oporność i iskra bedzie nie taka jak powinna.Popieram. Każdy gazownik twierdzi, że silnik na LPG jest bardziej wrażliwy na kwestie elektryki (kable, świece). Mój gaziarz zaleca częstszą wymianę tych części, niż zwykło się to robić przy noPb.
-
Popieram. Każdy gazownik twierdzi, że silnik na LPG jest bardziej wrażliwy na kwestie elektryki
(kable, świece). Mój gaziarz zaleca częstszą wymianę tych części, niż zwykło się to robić
przy noPb.okey Leo, ale kable mają miesiąc, i były wymienione z dorych na dobre, więc ileż mozna wozić w bagazniku dobrych kabli? ostroznosci nigdy za wiele, ale 4 kpl kabli nie bede kupował bo to jest bez sensu,
Jeszcze poszperam w tych kablach, poprzekładam ale juz to robilem kilka razy i nie pomogło. Swiece nowe, kopułka, palec...A tak poważnie ma ktoś jakieś pożadne kable? Są wogule jakieś lepsze i gorsze? Ja miałem jakieś popielate, potem wymieniłem na takie zółte,a teraz znowu mam inne bo czarne. Te 2 pkl co ostatnio kupowałem to były te zołte 30pln a te czarne 24pln, moze sa jakies kable za 50pln np ale pewne i wytrzymalsze?
-
Wczoraj wymieniłem uszczelkę pod pokrywą zaworów... bo stara się pociła...
Właśnie dzisiaj mnie olśniło, że to właśnie może wina tego, że do świec dostało się troszkę oleju stąd ten efekt...
W najbliższym czasie wymienię albo wyczyszczę świece... może to serio tego wina...
Kiedyś jak wcześniej pisałem pomogło... choć ostatnim razem nie
Teraz uszczelka trzyma (jak na razie) więc może czyszczenie świec pomoże <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
okey Leo, ale kable mają miesiąc,
Przeoczyłem, przepraszam. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
A tak poważnie ma ktoś jakieś pożadne kable? Są wogule jakieś lepsze i
gorsze? Ja miałem jakieś popielate, potem wymieniłem na takie zółte,a
teraz znowu mam inne bo czarne.Heh, po kolorach lepiej ich nie klasyfikujmy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />.
Dobre są fabryczne, ale kosztują ponoć sporo. Janmory podobno bywają dobre - z tego, co pisano, są ich dwie wersje (nie wiem, jak odróżnić, więc ich się nie tykam).
Obecnie od kilkudziesięciu kkm (i kilku lat) jeżdżę na jakichś niezbyt drogich kablach firmy Medbryt. Nie narzekam. -
A tak poważnie ma ktoś jakieś pożadne kable? Są wogule jakieś lepsze i gorsze? Ja miałem jakieś
popielate, potem wymieniłem na takie zółte,a teraz znowu mam inne bo czarne. Te 2 pkl co
ostatnio kupowałem to były te zołte 30pln a te czarne 24pln, moze sa jakies kable za 50pln
np ale pewne i wytrzymalsze?Powiem Ci,że są te gorsze i te lepsze.Sam na własnej skórze to przeżyłem.
Zmieniałem kable na takie ze sklepu motoryzacyjnego "nówki"(cena niska) i okazało się że były do kitu.
W poszukiwaniu kabli odwiedziłem wiele miejsc dopóki nie dotarłem do ASO.Tam kupiłem kable dwukrotnie droższe niż te w sklepie moto.Pracownik ASO mi je polecił więc kupiłem (jakieś made in USA,jak uda mi się ustalić co to za firma to podam nazwę) i nie narzekam.Jestem bardzo z nich zadowolonych.
W swoim Ticu kable wymieniałem tylko raz (przy ok 100kkm) teraz mam już 167kkm i te kable amerykańskie sprawują się nadal świetnie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
Muszę z tym zrobic bo bje sie wyjezdzac w trase ze gdzies poprostu przestanie jechac i lipa
bedzie:(Myślę że przeważnie jeździsz na LPG.Spróbój ustawić zapłon na ~10 stopni.Jeżeli to nie pomoże to
sprawdź cewkę Halla a nastepnie moduł zapłonowy.Tyle mogę powiedzieć na odległośc.Myślę że reduktor LPG masz wyregulowany. -
Myślę że przeważnie jeździsz na LPG.Spróbój ustawić zapłon na ~10 stopni.Jeżeli to nie pomoże to
sprawdź cewkę Halla a nastepnie moduł zapłonowy.Tyle mogę powiedzieć na odległośc.Myślę że
reduktor LPG masz wyregulowany.zapłon wyregulowany i nadal nic, pozostało sprawdzić aparat zapłonowy, więc tak tez zrobiłem, na szczęście "w rodzinie" jest drugie tico, podmieniłem aparat w całości noi jak ręką odjał. Dla upewnienia załozyłem go do tamtego tico i tez przerywało. Więc aparat, a dokładniej obstawiam moduł który jest produkowany przez firmę Mitsubishi. KOszt tego modułu to oryginał 89zł albo jakiś polski odpowiednik 69pln, ale i ttak chyba pojdę na łatwiznę i kupie cały aparat uzywany.
Ma ktoś może w okolicach śłąska taki aparat do sprzedania w przystępnej cenie??
Przystepna cena to jest do 100pln. Ewentualnie na wymianę za mój który działa czasami dobrze a czasami potrzbuje conajmniej 3ooorpm żeby nie przerywał. Dziś przejechałem na nim ponad 100km więc da się.POzdrawiam
-
zapłon wyregulowany i nadal nic, pozostało sprawdzić aparat zapłonowy, więc tak tez zrobiłem, na
szczęście "w rodzinie" jest drugie tico, podmieniłem aparat w całości noi jak ręką odjał.
Dla upewnienia załozyłem go do tamtego tico i tez przerywało. Więc aparat, a dokładniej
obstawiam moduł który jest produkowany przez firmę Mitsubishi. KOszt tego modułu to
oryginał 89zł albo jakiś polski odpowiednik 69pln, ale i ttak chyba pojdę na łatwiznę i
kupie cały aparat uzywany.I tu się mylisz kolego. Cena samego modułu nowego to ok 200 zł, zamienniki są od 80 ( z doświadczenia radzę kupić oryginał - na bank nie kupuj nic w firmie JBM lublin czy jakoś tak. Poszukaj szczegółów w wątku o allegro - pisałem o nich. Jedno konto mieli fx-tuning, drugie chyba własnie JBM).
Chyba, że od listopada cena modułu tak gwałtownie spadła, że oryginał kosztuje 89 zł, ale przyznam się szczerze, że wątpie. Sam chciałem przyoszczędzić kupując "oryginał" ( a byłem święcie przekonany, że taki jest) za 89 zł - wyszedłem na tym jak Zabłocki na mydle. Stąd odradzam. -
Proponuję zakup w firmie FOX Rzeszów - mają nieco tańsze moduły niż w sklepach - > zajrzeć na allegro.
-
pozostało sprawdzić aparat zapłonowy, więc tak tez zrobiłem, na
szczęście "w rodzinie" jest drugie tico, podmieniłem aparat w całości noi jak ręką odjał.
Dla upewnienia załozyłem go do tamtego tico i tez przerywało.Może ja zrobię tak samo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> w końcu w rodzinie też mam jeszcze jedno tico a nawet i dwa <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Fajnie by było jakby u mnie było to winą tego samego -
Proponuję zakup w firmie FOX Rzeszów - mają nieco tańsze moduły niż w sklepach -
Co do modułu to może i kosztuje ponad 200zł w sklepie na zamówienie, w sklepie moto także cana za cały aparat waha się w okolicach 400zł.
Ale firma JADARSJ z Chorzowa np sprzedaje kompletny aparat za 289zł, i co do tej firmy jestem pewien bo neraz tam robiłem zakupy i na odległość i osobiście.
A ja swój problem rozwiązałem tak że obdzwoniłem z ofert allegro "części tico" i dostałem w Bytomiu kpl aparat wraz z kopułką za 50pln, wymieniłem na miejscu i wszystko cacy działa, nie będe tego rozgryzał czy winna była cewka Halla czy moduł, ważne że działa, a stary będzie w rezerwie.
Pozdrawiam i polecam warsztat z częściami uzywanymi:
BYTOM, ul. Wrocławska 24
512-229-039, 512-454-927 -
zapłon wyregulowany i nadal nic,
Ale zostało to sprawdzone bezkosztowo i to jest ważne.
podmieniłem aparat w całości noi jak ręką odjał.
czyli już wiadomo w czym problem
Więc aparat, a dokładniej
obstawiam moduł który jest produkowany przez firmę Mitsubishi. KOszt tego modułu to
oryginał 89zł albo jakiś polski odpowiednik 69pln, ale i ttak chyba pojdę na łatwiznę i
kupie cały aparat uzywany.Gdzie tak tanio można kupić oryginalny moduł Mitsubishi J170 ? Co do zakupu aparatu to bym się
zastanowił. No bo gdzie masz gwarancję że w zakupionym aparacie moduł lub cewka Halla bedą sprawne ? Chyba że masz możliwość sprawdzenia zakupionego aparatu przed zapłatą.Myślę że warto to przemyśleć !Ma ktoś może w okolicach śłąska taki aparat do sprzedania w przystępnej cenie??
Pogadaj z Kolegą który rozbił swoje Tico(ma zamiar sprzedawać części). W tym wypadku była by pewność że aparat jest sprawny.
-
Z tego co Siny83 pisał to już naprawił usterkę