I po titku...
-
Ale jak bedziesz chcial przewiesc 50 kilo ziemi do ogrodka ze sklepu ogrodniczego to na rower
nie wezmiesz...Hmmm na 2 tury da rade <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Sam jexdziłem jeszcze do niedawna, czasem w rok wychodziło ponad 6tys km, kiedys na wyjeździe mój sprzecik z załadunkiem ważył prawie 50kg, a sprzecik nie byle jaki, po sprzedaniu tikacza zakupiłem hehe Jak sie chce to sie nawet taka ilość ziemi przewiezie rowerem haha
-
Hmmm na 2 tury da rade Sam jexdziłem jeszcze do niedawna, czasem w rok wychodziło ponad 6tys
km, kiedys na wyjeździe mój sprzecik z załadunkiem ważył prawie 50kg, a sprzecik nie byle
jaki, po sprzedaniu tikacza zakupiłem hehe Jak sie chce to sie nawet taka ilość ziemi
przewiezie rowerem hahaPowiedzial 20 letni ziomek... Tylko jak to sie ma do pana w srednim/starszym wieku... haha <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Powiedzial 20 letni ziomek... Tylko jak to sie ma do pana w srednim/starszym wieku... haha
Wiesz, swojego czasu były w Realu takie wózeczki do podłączania do roweru do przewozu dzieci - coś jak przyczepka <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Kiedyś widziałem jak dziadek 70-80lat w czymś takim ciągnał babke, a ta 50kg to wazyła napewno - tak ze pomysłowość jest hehe
Swoją drogą miałem kilka sytuacji co dziadek mi siedzaił na ogonie jeszcze przy 55km/h kiedy sam już ostatkiem sił jechałem - stąd szacunek do starszych i wiara w ich siły <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />