Kontrolka od hamulców
-
Z przodu też są cylinderki
tylko większe. Zapewne chodziło ci o cylinderki tylneEhhh, pewnie, że tylne cylinderki <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
No, mi też
Ja rozumiem to tak: z przodu jest zacisk w którym pracuje tłoczek, a z tyłu są cylinderki w których pracują tłoczki <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> Nie przyszłoby mi do głowy, że z przodu też są cylinderki <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Ja rozumiem to tak: z przodu jest zacisk w którym
pracuje tłoczek, a z tyłu są cylinderki w których
pracują tłoczki Nie przyszłoby mi do głowy, że z
przodu też są cylinderkiPodoba mi się twój tok rozumowania <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
A wracając do możliwości wypadnięcia tłoczków (nawet z tyłu) przy całkowicie zużytych okładzinach (hamujesz blachami o bęben) to i tak nie ma szans na wypadnięcie tłoczków.
Chyba, że zdejmiesz bębny i podeptasz po hamulcach <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> -
A wracając do możliwości wypadnięcia tłoczków (nawet z tyłu) przy całkowicie zużytych
okładzinach (hamujesz blachami o bęben) to i tak nie ma szans na wypadnięcie tłoczków.
Chyba, że zdejmiesz bębny i podeptasz po hamulcachTo może troszkę przesadziłem, ale wydawało mi się, że jest to możliwe <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
-
Podoba mi się twój tok rozumowania
A wracając do możliwości wypadnięcia tłoczków (nawet z
tyłu) przy całkowicie zużytych okładzinach
(hamujesz blachami o bęben) to i tak nie ma szans
na wypadnięcie tłoczków.
Chyba, że zdejmiesz bębny i podeptasz po hamulcachNie wiem jaki cudem, ale mnie kiedyś wypadł jeden tłoczek przy założonym nowym bębnie i szczękach. Strasznie obniżył się pedał, poziom płynu się obniżył, jednak tłoczk jakoś się sklinował i płyn nie uciekał dalej. Nie pytaj mnie jak to możliwe bo nie wiem.
A w matizie są takie same cylinderki z tyłu jak w tico? Może w matizie są jakieś mniejsze i mam z matiza?
-
A może kolega powiedzieć mi jaki płyn hamulcowy do tikusia najlepszy?
(Mam autko od 7 miesięcy i jeszcze nie było potrzeby tym się zainteresować.Szczęki z tyłu
wymieniałem, aklocki w z przodu jeszcze dobre).Ja mam DOT-3. Przy okazji, jak to jest? Mozna mieszac DOT-3 z DOT-4?
-
Ja mam DOT-3. Przy okazji, jak to jest? Mozna mieszac DOT-3 z DOT-4?
Podobno tak, ale po co? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Przecież obydwa rodzaje płynu są dostępne i nie kosztują strasznie dużo. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Podobno tak, ale po co? Przecież obydwa rodzaje płynu są dostępne i nie kosztują strasznie
dużo.Nie, nie. Chodzi mi o to czy majac wlany powiedzmy DOT-3 moge dolac do niego DOT-4 i na odwrot. Chodzi mi o uzupelnienie ubytku. Pierwszym razem jak musialem dolac u siebie plynu to sie zawahalem. W tico mam dot-3 a mialem od kolegi buteleczke z dot-4. Nie wiedzialem wtedy czy moge to wymieszac, dlatego dokupilem dla pewnosci DOT-3. Teraz z ciekawosci zapytalem czy mozliwe jest mieszanie tych dwoch plynow.
-
Nie, nie. Chodzi mi o to czy majac wlany powiedzmy DOT-3
moge dolac do niego DOT-4 i na odwrot. Chodzi mi oOba te płyny są ze sobą mieszalne i nie będzie z tym problemów. Osobiście jeżdżę na DOT-4 bo różnica w cenie prawie
żadna. -
Oba te płyny są ze sobą mieszalne i nie będzie z tym
problemów. Osobiście jeżdżę na DOT-4 bo różnica w
cenie prawie
żadna.Ja również DOT-4 <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Ja również DOT-4
Aha, co sądzicie o płynach hamulcowych K2? One też mają oznaczenie DOT-... Ostatnio taki kupiłem, żeby mieć w zapasie, ale jak odkręciłem to strasznie śmierdzi jakąś zgnilizną. Płyny z Organiki tak nie cuchną i jestem do nich bardziej przekonany. K2 nie zalewałem jeszcze do układu bo jakoś nie mam zaufania. Na etykiecie jest napisane, że może być mieszany z innymi.
-
Aha, co sądzicie o płynach hamulcowych K2? One też mają oznaczenie DOT-...
W płynach hamulcowych najważniejsza jest klasa DOT, skoro te normy są utrzymane to można lać.
Ważna jest też data ważności. -
Ważna jest też data ważności.
No właśnie data była w pożądku alre strasznie śmierdział rozkładającymi się szczątkami jakiegoś zwierzęcia. Tak mi się skojarzyło.
-
Przede wszystkim dolej płynu na max.
I tak też zrobiłem.
Dziękuję Szanownym
Kolegom za ekspresową pomoc!
Dolałem kieliszek płynu i zapomniałem o zapalającej się kontrolce.Pozdrawiam!Maciek.
-
Chyba, że zdejmiesz bębny i podeptasz po hamulcach
Kiedyś kumpel tak sobie zrobił w maluszku,a że się bał to ja się w niego wpakowałem i tak do warsztatu 20 km z hamowaniem za pomocą ręcznego <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />