Huczy coraz bardziej i chyba nie są to łożyska...
-
Tarcze równiutkie...A nie jest to wina zapowietrzonych halulców? Jeśli tak to jak je odpowietrzyć? A jeśli łożyska
do wymiany to nie ma takich objawów...?Zapowietrzenie nie powinno wywolac takich obiawow. Jesli uszkodzone sa lozyska, to slychac to podczas jazdy i pojawia sie luz na kole.
Straszne tarcie jest podczas jazdy...i to być moze klocki haczą i tak
szumi! No i te opory! A moze by klocki nieco popuścić...bo przylegają bezpośrednio do tarczy...zero luzu-nawet
kartaka papieru nie wejdzie i to na całej powietrzchni przylegania klocków z obu stron! Hamulce są OK...hamuje
równo!Jeszcze przychodzi mi do glowy mozliwosc zatartych prowadnikow zacisku hamulcowego (prawdopodobne), lub blokowanie sie tloczka (mniej prawdopodobne). Przy zatartych prowadnikach zauwazyl bys nierownomierne zuzycie klockow (po jednej stronie tarczy jak nowy, po przeciwnej prawie sama blacha).
-
...i nie jest to wiatr.
A teraz poważnie...Wczoraj jadąc sobie na randeczkę
zauważyłem coś dziwnego w moim samochodzie, a
mianowicie...Coś zaczyna strasznie huczyć podczas
jazdy...wg mnie dźwięki dochodzą z przodu auta.
Stawiam na łożyska przednie-dobrze myślę? W czasie
postoju jest cicho-sza, natomiast w czasie jazdy
już nawet radio nie pomoże tych dźwięków
zagłuszyć-jadąc na "luzie" także huczy. Nie wydaje
mi się by były to łożyska tylne...niedawno co
wymieniałem, a ewidentnie dźwięk dochodzi z przodu
auta. Ciekawe czy na zewnątrz też to słychać?
Hmmm...Co to moze być? Przyznam się, ze mam
przebieg 109 tys km i nie wymieniałem jeszcze
łożysk w przednich kołach i na nie stawiam! Co jaki
czas mniej więcej one "lecą"? Wymienialiście już
je? A jeśli tak...dużo roboty i jaki koszt kakiego
kompletu (nie wiem czy 1 koło czy dwa). Wiadomo, ze
auto oddam do mechanika, ale i tak chciałbym
wiedzieć czy dużo mu czasu zejdzie z nimi. A przy
okazji moze by od razu przegum wymienił od
kierowcy..."grzechotka" już sie odzywa od strony
kierowcy na zakretach w prawo...i to coraz
głośniejsza! Nie mam pojęcia co robić? Co moze być
objawem tego huczenia...denerwujacego? A jeśli bym
jeszcze do wiosny z tym pojeździł to stanie się coś
złego? Wiosną bym zrobił co nie co przy
aucie-przegum i ten problem, który teraz wyszedł, a
takze pasek klinowey wymienił. Co radzicie? Ale co
to w ogóle moze być?? Najlepiej jak podniose auto
do góry i pokręcę kołem w powietrzy-jeśli będzie
odgłos mi znajomy-znaczy łożysko! A gdyby nie
łożysko to co złego tak moze hałasowac w czasie
jazdy?? Czy dobrze myślę? Dziekuję za pomoc i
porady! PozdrawiamWitam
Podnieś koło i złap koło na górze i na dole i poruszaj do i od siebie w pionie. Luzy na łożyskach powinienes wyczuć jako stuki tym wieksze im wiekszy luz. -
Zapowietrzenie nie powinno wywolac takich obiawow. Jesli
uszkodzone sa lozyska, to slychac to podczas jazdy
i pojawia sie luz na kole.
No huczy...ale luzu na kole nie ma! A jakie sa objawy...słychac tzn. huczy i szumi prawda?
Jeszcze przychodzi mi do glowy mozliwosc zatartych
prowadnikow zacisku hamulcowego (prawdopodobne),
lub blokowanie sie tloczka (mniej prawdopodobne).
Przy zatartych prowadnikach zauwazyl bys
nierownomierne zuzycie klockow (po jednej stronie
tarczy jak nowy, po przeciwnej prawie sama blacha).
Oj a tego nie sprzawdzałem...czy równo sa klocki starte. Hmmm...
To mówisz, że hamulce zapowietrzone raczej odpadają. A czy u Ciebie jak pokręcisz kołem to też cięzko się kręci...z rozpędu nie pokonuje nawet 1 obrotu? Dziękuję za pomoc! Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Witam
Podnieś koło i złap koło na górze i na dole i poruszaj
do i od siebie w pionie. Luzy na łożyskach
powinienes wyczuć jako stuki tym wieksze im wiekszy
luz.
Najgorsze jest to, że luzów nie ma. <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Pozdrawiam -
Najgorsze jest to, że luzów nie ma. Pozdrawiam
Ja miałem podobnie. Na zakrętach w prawo zaczynał huczeć po wyprostowaniu przestawał. Zmieniałem łożysko i pomogło. Ale mechanik obejrzał i powiedział że łożysko w porządku. Spróbuj najpierw dokrecic główną śrube(moze ma luz?)
-
Ja miałem podobnie. Na zakrętach w prawo zaczynał huczeć
po wyprostowaniu przestawał. Zmieniałem łożysko i
pomogło. Ale mechanik obejrzał i powiedział że
łożysko w porządku. Spróbuj najpierw dokrecic
główną śrube(moze ma luz?)U mnie huczy non-stop przy jeździe. Podczas postoju ma się rozumieć nie. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> O której śrobie mówisz...tej na piaście? No chyba przykręcona...ale by było jakby była poluzowana! Ma przeciez zabezpieczenie by sie nie odkręcała (wgnieciony kąsek). Nie mam pojęcia co to moze być...Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
U mnie huczy non-stop przy jeździe. Podczas postoju ma
się rozumieć nie. O której śrobie mówisz...tej na
piaście? No chyba przykręcona...ale by było jakby
była poluzowana! Ma przeciez zabezpieczenie by sie
nie odkręcała (wgnieciony kąsek). Nie mam pojęcia
co to moze być...PozdrawiamTo ja teraz tez nie wiem... Jedz na przeglądy, moze powiedza co i jak, na szarpakach sprawdza. Pozdrowienia
-
To ja teraz tez nie wiem... Jedz na przeglądy, moze powiedza co i jak, na
szarpakach sprawdza. PozdrowieniaZaraz, zaraz... Z tego, co wiem, to na szarpakach sprawdza się amortyzatory... Jak można sprawdzić na nich łożysko albo zablokowane przez klocki tarcze hamulcowe? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Osobiście uważam, że Pszemeg ma rację; może tylko zwiększyłbym prawdopodobieństwo przyblokowanych tarcz przez klocki <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />. To, że zaciski były remontowane pół roku temu, nie oznacza, że nie mogły się sypnąć <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> (wystarczy źle założyć osłonę gumową i już po jakimś czasie pojawią się problemy).
Ale wykorzystam wątek i zadam specjalistom parę pytań (może Red'owi też się coś nasunie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />:
1. czy możliwe jest uszkodzenie łożyska bez wyczuwalnych luzów na kole? (IMHO - tak)
2. czy przyblokowane klockami tarcze mogą powodować wzrastający hałas w czasie jazdy? (u mnie działo się to bez hałasu)
3. czy uszkodzone łożyska mogą powodować nadmierne nagrzewanie się całego koła podczas jazdy (tak, że aż nieraz felga parzy - jak przy zablokowanych hamulcach)? -
Jeszcze raz byłem w samochodzie (tym razem z tatą) i zauważyłem, że felgi się nie grzeją, klocki równo zbiera i żadnych luzów na kole nie ma. Podniosłem jeszcze raz samochód do góry i ściągnąłem koła. Koło się kręci z oporem...ale wg taty ciężej sie kręci koło przednie od tylnego-z tuym spanikowałem. tata ma chyba więcej siły ode mnie i lepiej je rozkręciłę. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> W czasie jazdy słychać hałas/szum dobiegający gdzieś z okolic kolumny kierownicy-przenosi się z przodu auta. Może to jakieś łożysko z kolumny bądź ze skrzyni biegów? Nie mam zielonego pojęcia...W każdym razie hamulce OK, nic nie trze...klocki i tarcze OK, chłodne! Dalej nie mam pojęcia co to! Są jakies łożyska, które gdy nawalą tez tak hucza podczas jazdy prócz tych w kołach? Dziękuję za pomoc i pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Witaj
Miałem dokładnie to samo. Najpierw huczało w prawym przednim kole, więc wymieniłem łożysko. Huczenie ustało i za jakieś dwa miesiące zaczęło huczeć w lewym - to samo. Dlatego polecam wymianę obu stron, nawet jesli druga jest dobra. Jeśli auto ma swój przebieg to jeśli poleciało jedno łożysko to napewno zaraz poleci drugie.
Co do przegubu, to wymień koniecznie bo Tico stanie w najmniej oczekiwanym momencie. Sprawdź również gumowe osłony (manżety) na przegubach. Ja je wymieniam jak już mają swój przebieg, bez względu na to czy są dobre czy nie.
Żeby sprawdzić w którym kole huczy, podnieś jedną stronę auta, zapal silnik, włącz piątkę i pozwól rozpędzić się kółeczku. Jak huczy to nic innego jak tylko łożysko.
Jeśli chcesz tanio kupić łożyska i przguby, to polecam hurtownię wysyłkową CAR-MOT www.carmot-daewoo.dw.pl
Możesz też do nich zadzwonić i poprosić o wycenę części.: /0-71/ 78 17 700
Naprawde mają super ceny i do tego przesyłają towar w 1 lub 2 dni. Kupowałem od nich juz kilka części i jestem bardzo zadowolony.
Pozdrawiam
Kacper -
Dziękuję! A miałeś luz na kole jak podniosłeś auto w górę? Bo w tym problem, że ja tego luzu nie mam i dlatego nie ejstem pewny w 100% czy to łożysko. A kołem nie potrafię recznie tak pokręcić by coś uszłyszeć...znaczy szum! Chyba będę musiał jeszcze raz podnieść i tak jak opisałeś wrzuciś 5 i nadsłuchować. Ale czy mi auto nie spadnie z lewarka i nie ruszy? Bo by było! Ma lewarek std...z Tico i podnosi tylko jedno koło! Jeszcze raz dzieki za pomoc. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Zaraz, zaraz... Z tego, co wiem, to na szarpakach
sprawdza się amortyzatory... Jak można sprawdzić na
nich łożysko albo zablokowane przez klocki tarcze
hamulcowe?A pudło! "Szarpaki" to urządzenie które szarpie zawieszeniem właśnie na boki o kilka cm i służy właśnie do sprawdzania luzów w zawieszeniu, głównie przednim. Nie ma to nic wspólnego z testerem amortyzatorów choć często oba testy wykonuje to samo stanowisko pomiarowe.
-
Szarpaki szarpakami <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />, ale co ze mną i mym problemem. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Raczej nie wybieram się na takowy test. Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Ale czy mi auto nie spadnie z
lewarka i nie ruszy? Bo by było! Ma lewarek std...z Tico i podnosi
tylko jedno koło! Jeszcze raz dzieki za pomoc. PozdrawiamZrób tak:
1. włóż solidne kliny / cegły / kamienie pod przednie i tylne koło, które stoi na podłożu;
2. zaciągnij do oporu hamulec ręczny;
3. podnieś przednie koło, ale nie za wysoko;
4. podłóż coś stabilnego (np. kobyłkę, pniak) tuż obok lewarka;
5. zluzuj lewarek na tyle, żeby auto oparło się na kobyłce (pniaku);
6. powoli i ostrożnie wsiadaj do auta, nie wykonuj gwałtownych ruchów.Nic się nie powinno wydarzyć. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
No i tak będę musiał zrobić...i nadsłuchiwać uważnie! Najpierw jedną stronę podniosę, potem drugą. Postaram się zrobić to bardzo ostrożnie! Chciałbym jak najszybciej juz wiedzieć co i jak...mieć pewność, że to np łożysko. Wtedy wymienię w warsztacie. Dziękuję za pomoc i info. Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Ale wykorzystam wątek i zadam specjalistom parę pytań (może Red'owi też się coś nasunie :
1. czy możliwe jest uszkodzenie łożyska bez wyczuwalnych luzów na kole? (IMHO - tak)
W poczatkowej fazie uszkodzenia luz moze nie byc wyczuwalny, mimo ze lozyska juz slychac. Ale po okolo 300 km luz potrafi sie znaaacznie powiekszyc (jak Voytass z takim problemem przyjechal z okolic Wroclawia, to lozysk szukalismy juz moim tico, bo jego bylo strach jezdzic taki byl luz )2. czy przyblokowane klockami tarcze mogą powodować wzrastający hałas w czasie jazdy? (u mnie działo się to bez
hałasu)Moga, gdy juz sie klocki zetra do blachy to bedzie slychac. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
3. czy uszkodzone łożyska mogą powodować nadmierne nagrzewanie się całego koła podczas jazdy (tak, że aż nieraz
felga parzy - jak przy zablokowanych hamulcach)?Zalezy jak bardzo uszkodzone. Jestem sobie w stanie wyobrazic taka mozliwosc, ale mysle ze wtedy luz by sie szybko pojawil.
-
No i tak będę musiał zrobić...i nadsłuchiwać uważnie! Najpierw jedną stronę podniosę, potem drugą. Postaram się
zrobić to bardzo ostrożnie! Chciałbym jak najszybciej juz wiedzieć co i jak...mieć pewność, że to np łożysko.
Wtedy wymienię w warsztacie. Dziękuję za pomoc i info. PozdrawiamWystarczy podnieść odpowienią przednią stronę samochodu, zaciągnąć hamulec awaryjny (dla pewności), włączyć silnik i wrzucić dowolny bieg, a mechanizm różnicowy już zadba, aby samochód nie odjechał z miejsca.
-
Dziękuję! A miałeś luz na kole jak podniosłeś auto w
górę? Bo w tym problem, że ja tego luzu nie mam i
dlatego nie ejstem pewny w 100% czy to łożysko. A
kołem nie potrafię recznie tak pokręcić by coś
uszłyszeć...znaczy szum! Chyba będę musiał jeszcze
raz podnieść i tak jak opisałeś wrzuciś 5 i
nadsłuchować. Ale czy mi auto nie spadnie z lewarka
i nie ruszy? Bo by było! Ma lewarek std...z Tico i
podnosi tylko jedno koło! Jeszcze raz dzieki za
pomoc. PozdrawiamLuzów na mocowaniu koła nie było. Szum o którym piszesz występuje na bieżni łożysk i jest spowodowany zmianą struktury materiału, a do luzów to daleka droga. Jeśli będziesz jeździł na huczącym łożysku może dojść do przegrzania łożyska i nawet jego rozpadnięcia lub zablokowania (zależy od predkości)
Jeśli chodzi o podnoszenie i włączanie piątki, to nie masz się czego obawiać. Zaciągnij ręczny i do dzieła, ja tak robiłem.
Pozdrawiam
Kacper -
Luzów na mocowaniu koła nie było. Szum o którym piszesz występuje na bieżni łożysk i jest
spowodowany zmianą struktury materiału, a do luzów to daleka droga. Jeśli będziesz jeździł
na huczącym łożysku może dojść do przegrzania łożyska i nawet jego rozpadnięcia lub
zablokowania (zależy od predkości)
Jeśli chodzi o podnoszenie i włączanie piątki, to nie masz się czego obawiać. Zaciągnij ręczny i
do dzieła, ja tak robiłem.
Pozdrawiam
KacperZaraz zaraz. Czy w takim razie przy huczeniu tego łozyska moze zajsc jakies niebezpieczenstwo? Bo ja mam taki wlasnie objaw. I czy trudno jest zmienic samemu takie łozysko?
-
Dlatego polecam
wymianę obu stron, nawet jesli druga jest dobra. Jeśli auto ma swój przebieg to jeśli
poleciało jedno łożysko to napewno zaraz poleci drugie.
Nie musi tak być, ja wymieniałem łożysko tylne prawe jakieś 5 kkm temu, lewego nie ruszałem i nadal jest spokój.
PZD.