Co dziś dłubałem w tico? (2020)
-
Wymiana świec w Tico
Denso W16TT wytrzymały 35000km. Silnik pracował normalnie ale profilaktycznie wymieniłem na nowe.
-
@tom83ek
Od ostatniej wymiany świec przejechałem ponad 50 tyś km. Oczywiście sprawdzałem szczelinę i czyściłem szczotką drucianą elektrody z nagaru. Jakoś nie zauważyłem wyraźnego pogorszenia pracy silnika, ale producenci zalecają wymianę co ok 20 tyś km bo z upływem czasu zmienia się ciepłota świecy itd. W sumie świece nie są drogie więc częsta ich wymiana wiele nie kosztuje i na pewno nie zaszkodzi.
-
Przesmarowałem pierścień ślizgowy kierownicy. Ostatnio słychać było wyraźnie jak styk przełącznika zespolonego "szura" po pierścieniu ślizgowym kierownicy. Najprawdopodobniej w gorące upalne dni spłynęła resztka smaru.
-
Przejechałem kolejne 10 000km tak więc czas na serwis olejowy
Dzisiaj wymieniłem olej i filtry. Ponownie wlałem:
W dodatku zacząłem wymieniać tulejki w drążku zmiany biegów oraz wyciągnąłem roczny akumulator do domu w celu podładowania.
Okazało się że w temperaturze pokojowej miał gęstość 1,25 więc podładuję go tyle ile da rady ładowarka CTEK (szkoda, że jeszcze kulon nie dojechał) :)Jutro chciałbym skończyć zabawę z tulejkami drążka zmiany biegów.
-
W dniu dzisiejszym zakończyłem prace przy Tico.
Tulejki drążka zmiany biegów wymieniłem wszystkie przy jednej okazji. Największe luzy były na tulejkach składających się z 2 części (tulejki wewnętrznej i zewnętrznej.)
Na pozostałych tulejkach jakiegoś większego luzu nie było.
Cały zestaw tulejek był od nowości i wytrzymał 156 000km.Przy parkowaniu odczułem wyraźną poprawę przy wrzucaniu biegów.
Ponadto zrobiłem mały przegląd antykorozyjny i zabezpieczyłem parę znalezionych ognisk korozji środkiem przeznaczonym do podwozi RUST STOP B. Środek jest bardzo gęsty, ma konsystencję przypominający galaretę.
W zeszłym roku użyłem tego środka pierwszy raz na ogniska korozji przy tylnych wahaczach (ogniska zostały tylko oczyszczone z powierzchownej rdzy) i zdziwiłem się pozytywne gdy teraz te ogniska wyglądały tak samo a mimo wszystko był na nich jeszcze Rust Stop
-
Wymieniłem dźwigienkę przełączania świateł przełącznika zespolonego. Dźwigienka pękła u podstawy przy załączaniu świateł przy czym nie wywierałem na nią jakiejś nadmiernej siły. To już drugi taki przypadek w ciągu kilku lat. Tym razem pękła jak był mróz ok -10 C gdy tworzywo jest bardziej kruche.
-
@ryszard U mnie także był taki przypadek. Z tego co pamiętam, skleiłem ją, dodając kawałek rurki dla wzmocnienia. I problem już się nie powtórzył.
-
@Szarik
Ja miałem drugi przełącznik zespolony, w którym uszkodzona była płytka elektryczna a sprawne były dźwigienki. Przełożyłem więc dźwigienkę załączania świateł.
Z tą nakładką (tulejką) to był dobry pomysł bo wzmocniła ona słabe miejsce tej dźwigienki.
-
Wczoraj zajrzałem do przednich hamulców ponieważ brzegi (od wewnątrz i na zewnątrz) tarczy hamulcowej były pokryte grubszą warstwą rdzy. Klocki przy brzegach wykazywały również większe zużycie.
Przeszlifowałem trochę klocki na papierze ściernym by je wyrównać, a tarcze hamulcowe przy brzegach zebrałem delikatnie pilnikiem by zniwelować powstały rant.
Ponadto wyczyściłem śruby pływające dając do środka nowego smaru, a na wyczyszczone sprężynki klocków dałem pierwszy raz w życiu smar rekomendowany przez ATE na tego typu miejsca.
Rozruszałem jeszcze trochę tłoczki w zaciskach.
Po tych czynnościach zobaczę jak będą wyglądały tarcze na wiosnę (czy powierzchnia ścierania klocka się zwiększy)
Jeśli obecne zabiegi nie pomogą to wymienię tarcze, zaciski z nowymi tłokami i klocki. Aktualnie tarcze mają przejechane 100 000km i są grubości 8,8mm - minimalna grubość 8mm.
Klocki Fomar przejechały 40 000km i pomalutku będą się kończyły - mają jeszcze mniej więcej 3mm grubości.
-
@tom83ek A jaki smar dałeś na prowadnice?
-
@leo napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2020):
@tom83ek A jaki smar dałeś na prowadnice?
Do śrub pływających od dawna stosuję smar stosowany do przegubów:
"To wyjątkowy smar zawierający w swojej strukturze syntetyczny uszlachetniacz metalu oraz dwusiarczek molibdenu MoS2. Został opracowany w laboratoriach wojskowych zgodnie z normami technologii militarnej. Znajdujący się w smarze MOTOR-LIFE 6, wiąże się na poziomie molekularnym z metalem i uszlachetnia go. Tworzy super trwałą i odporną na działanie wysokich obciążeń mechanicznych warstwę smarną. Smar zmniejsza tarcie do minimum, zwiększa odporność na ścieranie, wydłuża żywotność i zabezpiecza elementy. Posiada wysoką odporność na wymywanie i znakomitą przyczepność."