[GTi] Brak hamulców z tylu...
-
Witam!
mam problem z hamulcami tylnymi w moim gti... zaciski byly w stanie tragicznym i zostaly wymienione na nowe, w stanie praktycznie idealnym... wymienilem tez twarde przewody hamulcowe, bo te co byly, kruszyly sie w palcach...
i jak nie bylo hamowania z tylu, tak i dalej nie ma... wymienilem tez korektor sily hamowania - bez rezultatow... myslalem, ze moze oba sa zwalone i dzisiaj wywalilem go calkowicie, a zamiast niego wstawilem dwójnik i trójnik... i oczywiscie hamulcow z tylu nadal brak!
do wymiany zostala mi juz tylko pompa, ale czy to moze byc jej wina?uklad oczywiscie odpowietrzony, pedal twardy, plyn na tyl idzie, reczny - zyleta, a wciskajac zasadniczy mozna obrocic kolo rekami (z trudem, ale mozna...)
kurde pomozcie, bo ja juz nie wiem co robic!
-
Witam!
mam problem z hamulcami tylnymi w moim gti... zaciski byly w stanie tragicznym i zostaly
wymienione na nowe, w stanie praktycznie idealnym... wymienilem tez twarde przewody
hamulcowe, bo te co byly, kruszyly sie w palcach...
i jak nie bylo hamowania z tylu, tak i dalej nie ma... wymienilem tez korektor sily hamowania -
bez rezultatow... myslalem, ze moze oba sa zwalone i dzisiaj wywalilem go calkowicie, a
zamiast niego wstawilem dwójnik i trójnik... i oczywiscie hamulcow z tylu nadal brak!
do wymiany zostala mi juz tylko pompa, ale czy to moze byc jej wina?
uklad oczywiscie odpowietrzony, pedal twardy, plyn na tyl idzie, reczny - zyleta, a wciskajac
zasadniczy mozna obrocic kolo rekami (z trudem, ale mozna...)
kurde pomozcie, bo ja juz nie wiem co robic!Kurde dziwne <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> A co z gumowymi przewodami hamulcowymi? Wymieniałeś <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Może się już za bardzo rozszerzają od ciśnienia i temperatury <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Jeśli masz dobre tarcze i klocki (i dotarte), to może tłoczki nie mają odpowiednio mocnego ciśnienia <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Więc pozostaje sprawdzić pompę.
-
Kurde dziwne A co z gumowymi przewodami hamulcowymi? Wymieniałeś Może się już za bardzo
rozszerzają od ciśnienia i temperatury Jeśli masz dobre tarcze i klocki (i dotarte), to
może tłoczki nie mają odpowiednio mocnego ciśnienia Więc pozostaje sprawdzić pompę.
gumowych nie zmienialem, bo nie moglem ich nigdzie dostac... wygladaja na dobre, a o temperaturze nie moze byc mowy, bo bylo sprawdzane na zimno...
tarcze sa zardzewiale... probowalem je dotrzec recznym, ale niewiele to pomoglo. jednak nie wiem co to moze miec do rzeczy, jak reczny lapie mocno!
patrzac na stare przewody metalowe, to nie moglo byc tam duzego cisnienia, bo inaczej strzelilyby! takze to moze byc rzeczywiscie problemem...
jednak jak moze nie byc cisnienia na pompie jak przod blokuje przy kazdej predkosci?
lewe przednie kolo idzie bezposrednio z pompy (jakby z drugiej sekcji), prawe przednie i tyl byly podlaczone przez korektor jednym przewodem z pierwszej sekcji i jednym z drugiej... teraz podlaczylem tyl do tej samej sekcji co lewy przod, a prawy przod do drugiej sekcji. oba przednie kola hamuja mocno (mam wrazenie ze nawet mocniej niz wczesniej, a pedal zrobil sie jeszcze twardszy - wczesniej tez bylo odpowietrzane i to dokladniej niz zrobilem to dzisiaj...), a tyl jestem w stanie ruszyc reka -
gumowych nie zmienialem, bo nie moglem ich nigdzie dostac... wygladaja na dobre, a o
temperaturze nie moze byc mowy, bo bylo sprawdzane na zimno...
tarcze sa zardzewiale... probowalem je dotrzec recznym, ale niewiele to pomoglo. jednak nie wiem
co to moze miec do rzeczy, jak reczny lapie mocno!
patrzac na stare przewody metalowe, to nie moglo byc tam duzego cisnienia, bo inaczej
strzelilyby! takze to moze byc rzeczywiscie problemem...
jednak jak moze nie byc cisnienia na pompie jak przod blokuje przy kazdej predkosci?
lewe przednie kolo idzie bezposrednio z pompy (jakby z drugiej sekcji), prawe przednie i tyl
byly podlaczone przez korektor jednym przewodem z pierwszej sekcji i jednym z drugiej...
teraz podlaczylem tyl do tej samej sekcji co lewy przod, a prawy przod do drugiej sekcji.
oba przednie kola hamuja mocno (mam wrazenie ze nawet mocniej niz wczesniej, a pedal zrobil
sie jeszcze twardszy - wczesniej tez bylo odpowietrzane i to dokladniej niz zrobilem to
dzisiaj...), a tyl jestem w stanie ruszyc rekaNo to napisz jaką grubość mają tarcze z tyłu i w jakim stanie są klocki
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Ja nie dawno zmieniłem z tyłu tarcze i klocki na nowe. Tarcze miały odpowiednią grubość (fabryczną), ale były już zużyte (tj. do przetoczenia), a klocki były na rezerwie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Teraz po wymianie czuć, że już tak nie nurkuje przy hamowaniu. Czyli tył bierze o wiele lepiej, chociaż jeszcze się to wszystko nie dotarło do końca. -
No to napisz jaką grubość mają tarcze z tyłu i w jakim stanie są klocki
Ja nie dawno zmieniłem z tyłu tarcze i klocki na nowe. Tarcze miały odpowiednią grubość
(fabryczną), ale były już zużyte (tj. do przetoczenia), a klocki były na rezerwie Teraz
po wymianie czuć, że już tak nie nurkuje przy hamowaniu. Czyli tył bierze o wiele lepiej,
chociaż jeszcze się to wszystko nie dotarło do końca.hmmm znowu zapomnialem sprawdzic ich grubosc a klocki sa ok! zostalo ich jeszcze spoooro...
jaka grubosc minimalna powinny miec tarcze z tylu?
no i jeszcze jedno! jak to jest, ze reczny lapie bez problemow?
to w ogole jest jakas magia, bo na tych starych zaciskach reczny tez lapal, a tloczka nie dalo sie wysunac cisnieniem 6bar, bo byl tak zapieczony <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />i mam jeszcze jedno pytanie... jak to jest ze wspomaganiem hamulcow w swifcie? w polo ojca jak sie wcisnie kilka razy hamulec przy wylaczonym silniku to jest on bardzo twardy, a po wlaczeniu pedal chodzi duzo lżej, a w swifcie nie czuje roznicy...
-
jaka grubosc minimalna powinny miec tarcze z tylu?
8,0 mm <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
hmmm znowu zapomnialem sprawdzic ich grubosc a klocki sa ok! zostalo ich jeszcze spoooro...
jaka grubosc minimalna powinny miec tarcze z tylu?Moga być rzeczywiscie za cienkie tarcze albo skoro sa zardzewiałe to tłoki w zaciskach nie działaja. Tarcze muszą sie świecic jak psu j... Wymienione zaciski powinny mieć załozone nowe gumowe uszczelniacze na tłoku i w cylinderku. Po ściągnieciu zacisku z tarcz jak naciskasz pedał hamulca to tłok lekko powiniec wychodzic. Jesli tak sie zachowuje to sprawdza sie cisnienie płynu na odpowietrzniku , ma cisnąc jak z węża strażackiego a nie sikać jak dziadek 90-letni <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> bo wtedy pompa jest do duszy lub tłoczki w niej . <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
no i jeszcze jedno! jak to jest, ze reczny lapie bez problemow?
to w ogole jest jakas magia, bo na tych starych zaciskach reczny tez lapal, a tloczka nie dalo
sie wysunac cisnieniem 6bar, bo byl tak zapieczonyŻadna magia ! Bo ręczny moeze byc ekstra przy wcale niedziałajacym nożnym poniewaz recznym uruchamia sie mechanicznie tłok w zacisku a noznym hydraulicznie.
i mam jeszcze jedno pytanie... jak to jest ze wspomaganiem hamulcow w swifcie? w polo ojca jak
sie wcisnie kilka razy hamulec przy wylaczonym silniku to jest on bardzo twardy, a po
wlaczeniu pedal chodzi duzo lżej, a w swifcie nie czuje roznicy...Tak wogóle to pedał hamulca powinien byc twardy po jednikrotnym nacisnieciu a jak twardnieje po kilkukrotnym to najprawdopodobniej zapowietrzony układ hamulcowy. A u Ciebie wWyglada na to, ze masz uszkodzone serwo pompy hamulcowej albo uszkodzony dolotowy przewód podcisnieniowy dochodzacy do serwa badź zawór zwrotny w nim.
A ręczny hamulec
-
tarcze sa zardzewiale, bo tamte zaciski byly do dupy... teraz zaciski sa nowe w stanie idealnym i tarcze powinny sie dotrzec... w jednym zmienilem gumke, bo byla przerwana, ale w drugim nie bylo takiej potrzeby.
tloczek sie rusza....
pedal jest baaardzo twardy... po zamianie tego korektora na trojnik, byl bardzo miękki i co dziwne, to po odpowietrzeniu przednich hamulcow stwardnial juz do koncowego poziomu... przynajmniej tak twierdzi kumpel, bo to on pompowal...
wiem, ze z przodu na pewno jest duze cisnienie (nie odkrylem tym ameryki, wiem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ), bo jak mi spadl wezyk to solidnie trysnelo plynem...
sprawdze jeszcze jak to wyglada z tylu... -
uffff! wreszcie po przegladzie! hamulce sa!
grubosci tarczy nie zmierzylem, ale na oko byla sporo grubsza niz 8mm...
dzisiaj znalazlem dopiero chwile czasu i przepialem inaczej przewody... zrobilem, ze z jednej sekcji leci przod, a z drugiej tyl (i tak powinno byc zgodnie ze sztuka) i hamulce wrocily!
takze jednoznacznie moge stwierdzic, ze powodem braku hamulcow byl ten gowniany korektor... mam w sumie juz takie trzy... jeden moj, drugi zalatwoiony przez mlodegoborucha (oba niesprawne) i jeden jeszcze niesprawdzony...
teraz pytanie jak to gowno dziala... tlumi przod dajac wieksza sile na tyl czy na odwrot?
jezdze teraz bez korektora i szczerze, to widze niewielka roznice w hamowaniu (sila hamowania jest ponad 6x wieksza niz wczesniej, bo wyszlo chyba 190N)... dalej bardzo latwo zablokowac przod (wystarczy naprawde lekko nacisnac na hamulec), a tyl jednak sie kreci...
jak to jest u Was? jaka macie sile na tyle? -
Jeśli mówisz o korektorze sił hamowania, to działa on pod wpływem obciążenia auta (im większy ciężar tym większe ciśnienie podaje na tył). Bez tego można jeździć i samochód dużo lepiej będzie hamował niż z... jednakże nic za darmo- odpowiada to, za to by nie zablokowało Ci z tyłu kół. Hamulec nigdy nie złapie Ci idealnie równo w tym samym czasie, przez co na śliskiej nawierzchni może to spowodować zarzucenie auta.
W skrócie nie fachowo opisując tak to wygląda <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
jak to jest u Was? jaka macie sile na tyle?
ja mam tak że wg badań diagnostycznych z tyłu mam po 760N a z przodu 1280 i 1760 N <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
coś ten przód mi się tylko nie podoba bo jest nierówno a klocki i tarcze miałem ostatnio wymieniane <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Jeśli mówisz o korektorze sił hamowania, to działa on pod wpływem obciążenia auta (im większy
ciężar tym większe ciśnienie podaje na tył). Bez tego można jeździć i samochód dużo lepiej
będzie hamował niż z... jednakże nic za darmo- odpowiada to, za to by nie zablokowało Ci z
tyłu kół. Hamulec nigdy nie złapie Ci idealnie równo w tym samym czasie, przez co na
śliskiej nawierzchni może to spowodować zarzucenie auta.
W skrócie nie fachowo opisując tak to wyglądaDokladnie, przed chwila dzwonilem do mechanika powiedzial to samo, obejscie ok ale zima moze byc niewesolo... Czeka mnie to albo moze to wina tloczkow, nowe sie sla [mam nadzieje] te od Carix. Zakladajac, ze to wina tloczkow, ktos je testowal?
-
ja mam tak że wg badań diagnostycznych z tyłu mam po 760N a z przodu 1280 i 1760 N
coś ten przód mi się tylko nie podoba bo jest nierówno a klocki i tarcze miałem ostatnio
wymienianePanie Buff ale pan masz bebny z tylu, moze sie myle ale tam chyba inna sila jest??
-
Jeśli mówisz o korektorze sił hamowania, to działa on pod wpływem obciążenia auta (im większy
ciężar tym większe ciśnienie podaje na tył). Bez tego można jeździć i samochód dużo lepiej
będzie hamował niż z... jednakże nic za darmo- odpowiada to, za to by nie zablokowało Ci z
tyłu kół. Hamulec nigdy nie złapie Ci idealnie równo w tym samym czasie, przez co na
śliskiej nawierzchni może to spowodować zarzucenie auta.
W skrócie nie fachowo opisując tak to wygląda
taaa tak jest w noramlnym aucie, ale nie w gti... juz gdzies pisalem o tym na forum... -
Dokladnie, przed chwila dzwonilem do mechanika powiedzial to samo, obejscie ok ale zima moze byc
niewesolo... Czeka mnie to albo moze to wina tloczkow, nowe sie sla [mam nadzieje] te od
Carix. Zakladajac, ze to wina tloczkow, ktos je testowal?
sam nowy tloczek nie zalatwi sprawy, jesli stary byl juz zardzewialy to zaciski w srodku tez sa zardzewiale i nowy tloczek bedzie sie haczyl...
uwazajcie do kogo oddajecie auto na zmiane klockow! jesli nie ma on odpowiedniego narzedzia do wkrecania tloczkow, to zniszczy wam gumki przy nich, a to z kolei spowoduje dostawanie sie wilgoci i rdze... (podobno niektorzy wkrecaja i wciskaja tloczki zabka <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> ) -
sam nowy tloczek nie zalatwi sprawy, jesli stary byl juz zardzewialy to zaciski w srodku tez sa
zardzewiale i nowy tloczek bedzie sie haczyl...Mam takie tloczki i zaciski z ktorych byly wyjete Motogielda
Bycmoze te co mam nie sa skorodowane, mysle ze cos zklece z tego zestawu a nowe w razie czego tloczki tez beda... -
Mam takie tloczki i zaciski z ktorych byly wyjete Motogielda
Bycmoze te co mam nie sa skorodowane, mysle ze cos zklece z tego zestawu a nowe w razie czego
tloczki tez beda...
wedlug mojego mechanika taka rdza wlasciwie powinna dyskwalifikowac tloczek... moze twoj zacisk bedzie jeszcze ok... probuj... ja nie ryzykowalem i kupilem zdrowe zaciski z tloczkami (jeden tloczek zardzewialy jest tylko w gornej czesci - tam gdzie sie zaklada gumke) za polowe ceny ktora ty chcesz za swoje... takze poszukaj dobrze a znajdziesz... -
Panie Buff ale pan masz bebny z tylu
wiem, zapomnialem <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
p.s sam masz bebny <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
wiem, zapomnialem
p.s sam masz bebnynie mam <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />
-
ja mam tak że wg badań diagnostycznych z tyłu mam po 760N a z przodu 1280 i 1760 N
coś ten przód mi się tylko nie podoba bo jest nierówno a klocki i tarcze miałem ostatnio
wymienianeBodajże do 30% różnicy może być, o ile dobrze pamiętam...