Dozwolone od 24 lat - Kat. A
-
Prawo jazdy od 24 lat na kat A.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,5021146.html
Co o tym sądzicieJestem za. Brak wyobraźni w wypadku takich maszyn to porażka. Powinni jeszcze wprowadzić ograniczenie wiekowe dla mocniejszych samochodów.
-
Czyli jaki jest wniosek
Kolejna głupia propozycja przepisu
To nie wiek ani posiadanie uprawnień jest przyczyną
wypadków. Wszystkiemu winien człowiek!To uważasz że np. alkohol też powinien być dopuszczalny dla małolatów? Przecież to nie alkohol szkodzi tylko bezmyślnosć i brak umiaru w jego piciu. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Jestem za. Brak wyobraźni w wypadku takich maszyn to porażka. Powinni jeszcze wprowadzić
ograniczenie wiekowe dla mocniejszych samochodów.Nie chodzi o nie wiadomo dokąd idące wprowadzanie coraz to nowych ograniczeń, raczej o należyte egzekwowanie istniejących. Taki, co łamie przepisy, będzie je łamał, jakie by nie były. Dopóki nie okaże się, że za każde przewinienie kara jest bardzo realna (czyt. prawdopodobna).
-
Dziwi mnie fakt, ze na pizdziki wystarczy dowod ... powiedzialbym nawet ze uzytkownicy tych
maszyn stwarzaja wieksze zagrozenie niz motocyklisci ...Zgadzam się <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> Kierowcy skuterów mogliby mieć obowiązek posiadania kat. A1. Przecież w dużej mierze są to na prawdę młode osoby, które nie koniecznie znają przepisy ruchu drogowego <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />.
-
A czy przypadkiem nie ma nadal czegoś takiego jak karta motorowerowa dla nieletnich ? Bo chyba tylko osoby pełnoletnie mogą jeździć skuterami bez żadnych uprawnień
-
jezdzili jezdza i beda jezdzic bez prawka <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Popieram. Co więcej - patrząc na oszołomów, którzy gnają na ścigaczach ponad 200 km/h podniósł
bym tę granicę jeszcze wyżej.
Oczywiście nie twierdzę, że wszyscy tak jeżdżą, ale niestety znaczna większość chyba tak.zabawne <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> zapytam nie lamiesz przepisow?
-
to moze tak jak wcześniej ktos pisał - od 80 wtedy wszyscy bedą wolno jeździć, tylko wzrośnie
odsetek tych którzy załabli na motocyklu
Wątpię - ludzie sie naoglądają wszelakich raportów, wypadków-przypadków itp i myśla ze każdy kto
ma motocykl to wariat. Jeszcze tylko strunę na szyje.... i można jeździćludzmi sie latwo manipuluje <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
A niektórzy nie i mają nawet sporo więcej niż 24 i też tak jeżdżą...
kiedy mozna to mozna <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> zazwyczja lamiesz przepisy okolo o 100% jak jedzie 200 to prawie na pewno mozna tam 90 jechac w centrum miasta chyba zadko sie zdarza
-
To uważasz że np. alkohol też powinien być dopuszczalny dla małolatów? Przecież to nie alkohol
szkodzi tylko bezmyślnosć i brak umiaru w jego piciu.i co moze mi powiesz ze nie pija???
-
sadze ze wprowadzenie tego przepisu spowoduje większa ilość jeżdżących bez prawa jazdy
dokladnie tak <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> ale to tylko papierek wydaje mi sie ze tacy motorzysci posiadaja B wiec luz <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Teraz można jeździć na motocyklu mając prawko B. Bo kara za jazde bez tych uprawnień (mając B
lub inne) wynosi coś koło 300pln. Kumpel tak już jeździ rok czasuno wlasnie dostajesz zwykly mandat <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> wiec wiekszosc ma to w dupie ja tesh kiedys mialem <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> wogole jakos panuje opinia najpierw motocykl potem prawko <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> a ,oim zdaniem za jazde bez A powinni zabierac B to bylaby jakas kara
-
Zgadzam się Kierowcy skuterów mogliby mieć obowiązek posiadania kat. A1. Przecież w dużej
mierze są to na prawdę młode osoby, które nie koniecznie znają przepisy ruchu drogowego .oo to to <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
A czy przypadkiem nie ma nadal czegoś takiego jak karta motorowerowa dla nieletnich ? Bo chyba
tylko osoby pełnoletnie mogą jeździć skuterami bez żadnych uprawnieńjakos nie wierze w to aby zdajac karte motorowerowa lebonie nauczyli sie zachowania w ruchu drogowym <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
i co moze mi powiesz ze nie pija???
Więc jeśli piją, to trzeba znieść zakaz tak? No to znieśmy też przepis że morderstwo jest przestępstwem, przecież i tak mordują. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Więc jeśli piją, to trzeba znieść zakaz tak? No to znieśmy też przepis że morderstwo jest
przestępstwem, przecież i tak mordują.chodzi o to ze nowy przepis odnosnie motocykli nic nie zmieni... za malo kontroli no a sprzedaz "vody" kontroluja na birerzaca sprzedawcy np reszta przykladu jest glupia <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
zabawne zapytam nie lamiesz przepisow?
Może nie uwierzysz, ale raczej nie. Oczywiście, czasem zamiast 50 km/h na pustej, szerokiej ulicy pojadę 60, ale nigdy nie przekraczam o więcej niż ok. 10 km/h. W centrum miasta jeżdżę zawsze zgodnie z przepisami. Innych przepisów nie łamię, chyba, że wynika to z wyższej konieczności (np. przejazd na czerwonym, jeśli za mną jedzie staż na sygnale, a wszystkie pasy obok są zajęte). -
uwazaj co piszesz ...
Nigdzie nie napisałem, że wszyscy motocykliści to "dawcy", z tego co wiem, nawet większość wypadków z udziałem samochodu i motocykla powodują "samochodziarze". Jednak często motocykliści sami sobie nie dają szans, pędząc na złamanie karku. -
Może nie uwierzysz, ale raczej nie. Oczywiście, czasem zamiast 50 km/h na pustej, szerokiej
ulicy pojadę 60, ale nigdy nie przekraczam o więcej niż ok. 10 km/h.Marcin, szkoda tłumaczyć, jesteśmy w mniejszości <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />. Fakt jeżdżenia, z własnego wyboru a nie z obawy przed mandatem, zgodnie z przepisami jest traktowany jako dziwactwo. A wystraczy mieć trochę wyobraźni i uświadomić sobie co grozi za potrącenie pieszego, który wtargnął na jezdnię we wsi kiedy jedziesz 50 a 90 km/h. Pomijam szanse na jego przeżycie, których w drugim przypadku właściwie brak.
-
To uważasz że np. alkohol też powinien być dopuszczalny
dla małolatów? Przecież to nie alkohol szkodzi
tylko bezmyślnosć i brak umiaru w jego piciu.Jeżeli szkodzi jego nadmiar to powinno się całkiem zabronic jego sprzedaży <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Bo jeden kupi flaszkę a drugi dziesięć i mu zaszkodzi.
Ale nie oto chodzi. Chodzi tylko i wyłącznie oto, że wprowadzanie ograniczeń w zdobywaniu prawa jazdy na motocykle jest głupotą. I taki był temat postu.