SZkaczące obroty
-
a ile taka wymiana kosztuje??
mozna to zrobic samemu??
trudno??jedyna rzecz jaką oddałem mechanikowi do robienia w moim samochodzie to własnie rozrząd.
zrobić samemu zawsze mozna <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
czy trudno to nie wiem bo nie robiłem
ale jeśli chodzi o ceny to podzwoniłem po krakowskich i okolicznych warsztatach
i ceny wachają sie 150 - 120 - 100 pln.
Ja zapłaciłem 100 pln i uważam że mechanik się dobrze spisał. Zrobił to co do niego należalo i za 3 godziny mogłem już odebrać samochodzik. -
jedyna rzecz jaką oddałem mechanikowi do robienia w moim
samochodzie to własnie rozrząd.
zrobić samemu zawsze mozna
czy trudno to nie wiem bo nie robiłem
ale jeśli chodzi o ceny to podzwoniłem po krakowskich i
okolicznych warsztatach
i ceny wachają sie 150 - 120 - 100 pln.
Ja zapłaciłem 100 pln i uważam że mechanik się dobrze
spisał. Zrobił to co do niego należalo i za 3
godziny mogłem już odebrać samochodzik.a małe pytanko wyrwane z kontekstu jak wygląda aparat zapłonowy? nie ma luzu osiowego?
-
a małe pytanko wyrwane z kontekstu jak wygląda aparat zapłonowy? nie ma luzu osiowego?
Tak na czucie to nie ma luzów.
A właśnie tak przy okazji
na dniach będe rozbierał i czyścił aparat zapłonowy, alternator i rozrusznik.
Jak narazie w planach wymiana wszystkich szczotek i zapewne łożyska w alternatorze.
na co mam zwrócić w tych elementach szczególną uwagę? -
Tak na czucie to nie ma luzów.
A właśnie tak przy okazji
na dniach będe rozbierał i czyścił aparat zapłonowy,
alternator i rozrusznik.
Jak narazie w planach wymiana wszystkich szczotek i
zapewne łożyska w alternatorze.
na co mam zwrócić w tych elementach szczególną uwagę?pomocne mogą się okazać lynki
Alternator 1 oraz Alternator 2
a także
Aparat zapłonowy
i
rozrusznik -
Sprawdź na benzynie jak chodzi, a najlepiej to podjedź do mechanika na regulacje gaźnika i
instalacji lpg.NA benzynie też obroty spadają, a co najgorsze obroty przestały skakać tylko po prostu lecą w dół <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Znajomy powiedział ze to moze być zapchana dysza, ale wtedy na gazie by chodził normalnie. Co to moze być??
-
To co nikt mi nie pomoze?? Przed chwilą zauważyłem ze to auto dusi się gdy rozpędzam się tzn szarpie. Prosze o pomoc bo nie mam kasy teraz aby mechanik to oglądał <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
To co nikt mi nie pomoze?? Przed chwilą zauważyłem ze to auto dusi się gdy rozpędzam się tzn
szarpie. Prosze o pomoc bo nie mam kasy teraz aby mechanik to oglądałCały czas sądzę, że kopułka/palec, ew. reszta elektryki WN.
Może podmień skądś i sprawdź?
Coś masz pechowe autko, więc....A może mechanik podmienił?
<img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
Spróbuje podmienić od kolegi jak tylko znajde czas. Już kiedyś miałem coś podobenego ale przeszło teraz to już sam nie wiem przecież nie dawno wymieniałem kable itp
-
Cały czas sądzę, że kopułka/palec, ew. reszta elektryki
WN.
Może podmień skądś i sprawdź?
Coś masz pechowe autko, więc....
A może mechanik podmienił?Zdejmij pokrywe filtra powietrza i zobacz czy przepustnica sie otwiera całkowicie. Oczywiście posprawdzać elektrycznie sprawy.
-
To co nikt mi nie pomoze?? Przed chwilą zauważyłem ze
to auto dusi się gdy rozpędzam się tzn szarpie.
Prosze o pomoc bo nie mam kasy teraz aby mechanik
to oglądałA WIEC MAM DLA CIEBIE ODPOWIEDZ..CZYTALEM TEGO POSTA I MYSLALEM ZE KTOS NA TO WPADNIE, ALE WIDZE ZE MUSZE PODPOWOIEDZIEC <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> KAZDY PISZE PLAEC KOPULKA PRZEWODY SWIECE. A NIK NIE WPADL NA TO ZE BARDZO WAZNYM ELEMENTEM JEST CEWKA ZAPLONOWA?? WG MNIE NA 80 % CEWKA ZAPLONOWA NA 20% CEWKA APARTU ZAPLONOWEGO 1% MODUL
PODMIEN CEWKE OD ZNAJOMEGO , SPRAWDZ CZY ONA SIE NIE "GRZEJE" ZA MOCNO. w JEDNYM ZA AUT MIALEM WLASNIE TAKI PROBLEM ZE PO KILKU KM AUTO TRACILO MOC I OBROTY TEZ SKAKALY ALBO WRECZ SZARPAL SILNIK PRZY RUSZANIU. PO POSTOJU NP 15 MIN ZNOWU DOBRZE A PO KILKU MINUTACH ZONK. PO ZDIAGNOZOWANIU WSZYSTKICH ELEMENTOW NAJBARDZIEJ PRAWDOPODOBNYCH, WYRWALEM CEWKE Z AUTA PODMIENILEM I WSZYSTKO OK! A STARA POLECIALA ZA PSEM <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
POWIDZENIA <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />PS. CEWKE MOZESZ KUPIC UZYWANA, JA JEZDZILEM PARE MIESIECY NA CEWCE OD OPLA ASCONY (1,8i) <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Witam ponownie. Wczoraj zapomniałem dodać, ze rano byłem u mechanika on rzucił okiem wyregulował gaz (tzn zrobił to na oko niby się zna na tym śrubą która jest na parowniku) a dokładnie zmiejszył mieszanke i przez kilkadziesiąt km było dobrze bo wieczoraj autko zaczęło znowu szarpać. Dzisiaj już powróciło do porzedniego stanu tzn obroty spadają do 500 a po jakims czasie gasną. Więc znowu podjechałem do mechanika i on tym razem podwyższył mieszanke i znou jest OK. Tylko ciekawe na jak długo? I czy to normalne abym codziennie regulował mieszanke ??
-
W twoim przypadku chyba tak <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Wcześniej pisałeś, że na benie też szarpie, więc co ma pomóc regulacja gazu?
-
W twoim przypadku chyba tak
Wcześniej pisałeś, że na benie też szarpie, więc co ma pomóc regulacja gazu?No w sumie to nie wiem, ale mechanik to olał <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> bo ja mu powiedziałem że najważniejsze jest to aby autko chodziło na gazie <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" /> Za kilka min kolega ma podjechać i sprawdzimy czy to pomoże (tzn wymiana cewki). Jak już bede wiedziec czy to cewka to dam znać
-
No to sprawdziłem jednak to jest na 99% kopułka. Tylko mam inne pytanie czy to normalne ze przez 2 miesiące kopułka sie "przypaliła"?? CZy to moze być wina czegoś innego??
-
No to sprawdziłem jednak to jest na 99% kopułka. Tylko
mam inne pytanie czy to normalne ze przez 2
miesiące kopułka sie "przypaliła"?? CZy to moze być
wina czegoś innego??a kopółkę z palcem wymieniałeś jeśli nie to polecam i orginały oczywiście
-
a kopółkę z palcem wymieniałeś jeśli nie to polecam i orginały oczywiście
Kopułke palec rozdzielacza i Przewody NW jakies 2 miesiące temu.
Dlatego dziwi mnie to że znowu musze wymienić kopułke <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Co mogło się stać? tzn czy to jest normalne czy to jest wina czegos innego że kopółka jest do wymiany??
-
Podejrzewam, że nie kupiłeś oryginalnej i tak to się często kończy
-
Podejrzewam, że nie kupiłeś oryginalnej i tak to się często kończy
ja sobie ostatnio tak przeczyściłem kopułkę, że teraz mi obroty trochę skaczą <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
a przed czyszczeniem silniczek idealnie róno pracował
cóź teraz będę wiedział, że pilnik i inne tego pokroju narzędzia chyba robią duże ziaziu
albo się za bardzo do tego przystawiłem <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> -
No to sprawdziłem jednak to jest na 99% kopułka. Tylko
mam inne pytanie czy to normalne ze przez 2
miesiące kopułka sie "przypaliła"?? CZy to moze być
wina czegoś innego??a wiec zastanawia mnie jedna rzecz, nad ktora juz myslalem kilkukrotnie. np przewody sprzedawane do skody maja opornosc od 8-12 kOM, a do vw opel od 3-5kOM MAX( przy tych samych cewkach zaplonowych). Jezeli przewody mialyby za duza opornosc (ewentualnie jeszcze gdzies slaby styk) napewno iskra na swiece ma "ciezsza droge" i jest slabsza albo zanika (przebija przez izolator)
Po zalozeniu do skody fav kabli o oprnosci mniejszej czuc roznice w mocy silnika i wiekszej odpornosci na spadki mocy ze wzgledu na duza wilgotnosc powietrza.Tak czy inaczej jezdze zawsze na przewodach o opornosci 3-5kOM od dluzszego czasu. (zawsze z miernikiem do sklepu po nowe)
[[Po za tym wiem dlaczego kiedys kiedys robili kable o tak duzych opronosciach (!!wiedza od technologa i wynalazcy zasluzonego!!) ze wzgledu na zakłocenia pojawiajace sie w lipnych radyjkach (zeby byly mniejsze) Kiedys sprawdzilem kable 10KOM i 4kOM na dziadowskim radiu i to prawda! Ale wada takich przewodow z duza rezystancja jest podatnosc na przebicia!]]
Zmiezam do tego ze jezeli kable bylyby dziadowskie to palilo by kolulke i palec
NIECH MNIE KTOS POPRAWI jesli sie myle bo "glosno mysle"
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
a wiec zastanawia mnie jedna rzecz, nad ktora juz
myslalem kilkukrotnie. np przewody sprzedawane do
skody maja opornosc od 8-12 kOM, a do vw opel od
3-5kOM MAX( przy tych samych cewkach zaplonowych).
Jezeli przewody mialyby za duza opornosc
(ewentualnie jeszcze gdzies slaby styk) napewno
iskra na swiece ma "ciezsza droge" i jest slabsza
albo zanika (przebija przez izolator)
Po zalozeniu do skody fav kabli o oprnosci mniejszej
czuc roznice w mocy silnika i wiekszej odpornosci
na spadki mocy ze wzgledu na duza wilgotnosc
powietrza.
Tak czy inaczej jezdze zawsze na przewodach o opornosci
3-5kOM od dluzszego czasu. (zawsze z miernikiem do
sklepu po nowe)
[[Po za tym wiem dlaczego kiedys kiedys robili kable o
tak duzych opronosciach (!!wiedza od technologa i
wynalazcy zasluzonego!!) ze wzgledu na zakłocenia
pojawiajace sie w lipnych radyjkach (zeby byly
mniejsze) Kiedys sprawdzilem kable 10KOM i 4kOM na
dziadowskim radiu i to prawda! Ale wada takich
przewodow z duza rezystancja jest podatnosc na
przebicia!]]
Zmiezam do tego ze jezeli kable bylyby dziadowskie to
palilo by kolulke i palec
NIECH MNIE KTOS POPRAWI jesli sie myle bo "glosno mysle"oporność przewodu ma wpłuw na ograniczenie prądu płynącego przez cewkę przy wyładowaniu na świecy
jeśłi będzie on za duży to po pewnym czasie ceakaę szlag trafi