najlepszy samochod uzywany:)
-
.... a po czym to wnioskujesz
po tym że jeśli Tico by jej odpowiadało to by się nie zastanawiała nad innym samochodem (nie pisąła by tego wątku) tylko kupiła 2 raz Tico <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> - główka pracuje <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
po tym że jeśli Tico by jej odpowiadało to by się nie zastanawiała nad innym samochodem (nie pisąła by tego wątku)
tylko kupiła 2 raz Tico - główka pracujeW Klubie Tico jest Lars S. który kupił Tico, po czym po upływie całkiem niedługiego okresu czasu kupił drugie.
Kupił je właśnie ze względu na niezawodność i niskie koszty utrzymania <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Ale gdyby uleczka była tak przekonana o niezawodności Tico to by nie pytała o najlepsze auto tylko kupiła drugie Tico... <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Witam. Jaki wedlug Was jest najlepszy ( najtanszy w eksploatacji ) samochod uzywany , okolo
8letni?toyota yaris
-
Poldek z silnikiem 1,6 to pewnie wysokość OC musi być masakryczna. A zimą komfort jazdy jest zabójczy. Ja przy 23 latach, zniżce 20% płace w pzu za OC mojego swifta(1.0) 720 zł. Ja polecam tico, swifty, starletke. CC odpada w tym wieku psują się niemiłosierne(znam 2 takie przypadki).
-
Poldek z silnikiem 1,6 to pewnie wysokość OC musi być
masakryczna.Zależy w jakim TU i z jakimi zniżkami <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
przy 23 latach, zniżce 20% płace w pzu za OC mojego
swifta(1.0) 720 zł.Bo to PZU - tutaj będziesz miał zwyżkę za wiek do 28 roku życia
Ja polecam tico, swifty,
starletke. CC odpada w tym wieku psują się
niemiłosierne(znam 2 takie przypadki).Tutaj się zgadzam. Choc zamiast Tico polecał bym Matiza - niewiele droższy, a komfort nieporównywalnie większy.
-
Tutaj się zgadzam. Choc zamiast Tico polecał bym Matiza - niewiele droższy, a komfort
nieporównywalnie większy.Podobnie jak spalanie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Podobnie jak spalanie
Eeee bzdura - nie jest tak źle. Przy normalnej jeździe Matiz palił mi do 6 l/100 km po mieście, a w trasie poniżej 5 l / 100 km
Przy mojej jeździe - było to do 1 litra więcej <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Eeee bzdura - nie jest tak źle. Przy normalnej jeździe Matiz palił mi do 6 l/100 km po mieście, a w
trasie poniżej 5 l / 100 km
Przy mojej jeździe - było to do 1 litra więcejAaaa to Ty miałeś takiego festyniarskiego czerwonego matiza tak ? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Ja Ci dam festyniarskiego <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
A skąd to nagłe olśnienie - z AK kojarzysz ??
-
Podobnie jak spalanie
Opowiadasz <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />, miałem tico i matiza, różnica w spalaniu 0,5 - 1 litr, a komfort jazdy raczej ciężko porównać.
-
Opowiadasz , miałem tico i matiza, różnica w spalaniu 0,5 - 1 litr, a komfort jazdy raczej ciężko porównać.
.... ale dlaczego, przecież Matiz ma praktycznie to samo zawieszenie co Tico. Tak naprawdę zmieniono tylko hamulce przednie i w wersji z ABS jest trochę zmian, ale to przecież nie zawieszenie.
Matiz może ewentualnie zyskać na tym, że jest cięższy i większy oraz ma lepsze siedzenia, stąd może wrażenie lepszego komfortu. -
Matiz może ewentualnie zyskać na tym, że jest cięższy i
większy oraz ma lepsze siedzenia, stąd może
wrażenie lepszego komfortu.A to mało ?? To tym tropem - taki np Mercedes to też tylko większy, cięższy i ma lepsze siedzenia <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Ja Ci dam festyniarskiego
Festyn jak 150 <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
A skąd to nagłe olśnienie - z AK kojarzysz ??
Tak, pamiętam takiego czerwonego matiza ze skrzydłem - wyglądał delikatnie mówiąc komicznie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Witam. Jaki wedlug Was jest najlepszy ( najtanszy w eksploatacji ) samochod uzywany , okolo
8letni?Zalezy jaka kwota dysponujesz, jesli masz jakies 20 tys to powiem: diesel! i to ze stajni VW, sam mam octavie 1.9 tdi 90km rocznik 99 (wczesniej tico) i powiem ze jedyny mankament to sporo wyzsze oc, ale za to spalanie to bajka, wcale nie bierze wiecej od tico (w miescie 6-7 litrow), no i tutaj nie ma mowy o rdzy. Komfortu i dynamiki nie ma nawet co porownywac. Zaleta tico na pewno bedzie duzo nizszy koszt zakupu i czesci zamiennych, mozna niby zagazowac ale przy 8 latku to juz raczej bez sensu. niestety zalezy jeszcze na jaki egzemplarz trafisz, moj akurat awarie nekaly nader czesto, a do tego jeszcze duzo jak te pojemnosc palil i zaczynala go zzerac rdza.
Jesli zadne z tych 2 cie interesuje to szukaj jakiegos japonca, a najlepiej toyoty, czesci drogie ale najmniej sie psuja :-)
-
Tak, pamiętam takiego czerwonego matiza ze skrzydłem -
wyglądał delikatnie mówiąc komicznieMój nie miał skrzydła, tylko fabryczną lotkę więc coś ci się pomerdało <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
Mój nie miał skrzydła, tylko fabryczną lotkę więc coś ci się pomerdało
W takim razie musiał mieś jakieś "plastiksy" jak go zapamiętałem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Ewentualnie może mi się coś mylić <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
W takim razie musiał mieś jakieś "plastiksy" jak go
zapamiętałem Ewentualnie może mi się coś mylićWiesz - na IKM było kilka czerwonych tizków po tuningu.
Mój miał fabryczną lotkę, tylko ciut podniesioną i dyfuzory, ale faktycznie był jeden z potężnym skrzydłem i ospojlerowany zdrowo