Kolejna regulacja zaworów na gazie ! ! !
-
Zdradze wam tajemnice co robiłem w kilku autach gdy
zawory były podwieszone:
mianowicie do paliwa dolewałem mixol-u. Skuteczność
odwieszenia zaworów wynosiła 100% - zapewne bardzo
ucierpiał katalizator ale nie musiałem rozbierać
silnika.[color:"blue"] A skąd wiesz że po Twoim sposobie, szczeliny są prawidłowe ???? [/color]
-
A skąd wiesz że po Twoim sposobie, szczeliny są prawidłowe ????
Szczeliny niestety trzeba ustawiać szczelinomierzem (w tico na gazie jest tendencja do nanikania luzów)<img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" /> natomiast jak by się komuś zawiesił zawór (przytarł) to warto spróbować (przyznam się iż w tico tego nie prugowałem ale w innych autach skutechność była 100%)
-
Szczeliny niestety trzeba ustawiać szczelinomierzem (w
tico na gazie jest tendencja do nanikania luzów)[color:"blue"] Czyli jednak i tak trzeba dobierać się do środka i tak <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pamiętajcie że diabeł tkwi w szczegółach , i jak się coś robi to tak żeby było perfekcyjnie
[/color] -
Czyli jednak i tak trzeba dobierać się do środka i tak
Pamiętajcie że diabeł tkwi w szczegółach , i jak się coś robi to tak żeby było perfekcyjnieTylko że ściągnąć pokrywe klawiatury a głowice to różnica
-
Na gazie zrobilem ok.70 tys.
Regulacje zrobilem raz <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
I wszystko nadal jest OK.Pozdrawiam
Jarek -
Na gazie zrobilem ok.70 tys.
Regulacje zrobilem raz
I wszystko nadal jest OK.
Pozdrawiam
Jarek[color:"blue"] No to zaglądamy ??? Czy są prawidłowe luzy ??? Ja obstawiam że nie.
Chyba że więcej jezdzisz na benzynce niż na gazie to tak <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
[/color] -
U mnie ?
Zapewniem że wszystko OKAle mogę znaleźć czas dopiero za pół roku <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
p.s. Śliczne zdjęcie synka
<img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
Zdradze wam tajemnice co robiłem w kilku autach gdy zawory były podwieszone:
mianowicie do paliwa dolewałem mixol-u. Skuteczność odwieszenia zaworów wynosiła 100% - zapewne
bardzo ucierpiał katalizator ale nie musiałem rozbierać silnika.Chyba inaczej rozumiecie pojecie "podwieszenie zaworu"...
Tak naprawde to jest to zjawisko, ktore opisuje [email]m@rcin[/email] - zatarcie zaworu w prowadnicy, przez co pozostaje caly czas otwarty.A jak luz zaworu robi sie coraz mniejszy i w koncu zanika, to zawor jest lekko uchylony nawet gdy powinien byc zamkniety. Skutki sa podobne, ale przyczyny zupelnie inne. Na to nie ma rady innej niz regulacja luzow zaworowych, zadne lanie mixolu nie pomoze.
pzdr
-
A jak luz zaworu robi sie coraz mniejszy i w koncu
zanika, to zawor jest lekko uchylony nawet gdy
powinien byc zamkniety. Skutki sa podobne, ale
przyczyny zupelnie inne. Na to nie ma rady innej
niz regulacja luzow zaworowych, zadne lanie mixolu
nie pomoze.[color:"blue"] Ja właśnie ten drugi przypadek powyżej opisany miałam na myśli, gdy luz zanika, i nie ma prawie całkowicie szczeliny, przepraszam że może używając określenia "podwieszony" wprowadziłam kogoś w błąd
[/color] -
No to zaglądamy ??? Czy są prawidłowe luzy ??? Ja
obstawiam że nie.
Chyba że więcej jezdzisz na benzynce niż na gazie to takBenzyny moj silnik nie widzial od baaaaardzo dawna <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Czy na ucho mozna stwierdzic czy sa luzy czy nie?Pozdrawiam
Jarek -
Benzyny moj silnik nie widzial od baaaaardzo dawna
Czy na ucho mozna stwierdzic czy sa luzy czy nie?
Pozdrawiam
Jarek[color:"blue"] Luzy to muszą być !!!! Tylko odpowiedniego wymiaru !!!! [/color]
-
Benzyny moj silnik nie widzial od baaaaardzo dawna
Czy na ucho mozna stwierdzic czy sa luzy czy nie?Na ucho to można ale okulary zawiesić a jak tylko jeździsz i jeździsz to tam pewnie już julów nie ma (a powinny być)
Pozdrawiam
[email]M@rcin[/email] -
Na ucho to można ale okulary zawiesić a jak tylko
jeździsz i jeździsz to tam pewnie już julów nie ma
(a powinny być)[color:"blue"] A ja myślałam że na nos <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Ale zgadzam się z Tobą że najwyższy czas zmobilizować kolegę ażeby zajrzał co tam się u niego w silniku dzieje
[/color] -
A ja myślałam że na nos
Na nos też, a uchem to może badać lekaż przez swoje czarno niklowe słuchaweczki płuca <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Ale zgadzam się z Tobą że najwyższy czas zmobilizować kolegę ażeby zajrzał co tam się u niego w
silniku dziejeTo teraz ja bgo zmobilizuje:
To hańba że są tacy "miłośnice" tico, którzy nawet do swojego autka nie zajżą.
I mam do kolegi pytanie: Czy ty chociaż olej wymieniasz? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
Zdradze wam tajemnice co robiłem w kilku autach gdy
zawory były podwieszone:
mianowicie do paliwa dolewałem mixol-u. Skuteczność
odwieszenia zaworów wynosiła 100% - zapewne bardzo
ucierpiał katalizator ale nie musiałem rozbierać
silnika.Lepiej jest wyregulować, niż stosować tego typu środki,które jak sam mówisz mają negatywny wpływ na katalizator.
Podwieszenie zaworów - to zjawisko dotyczy głównie zaworów wylotowych, które w skutek bardzo wysokiej temperatury i zbyt małego (czasem zerowego) luzu potrafią się dosłownie spalić.Jak byś zobaczył taki zaworek to można głym okiem stwierdzic,ze są na nim dosłownie "jary" ,które są spowodowane zbyt wysoką temperaturą. -
Lepiej jest wyregulować, niż stosować tego typu środki,które jak sam mówisz mają negatywny wpływ
na katalizator.
Podwieszenie zaworów - to zjawisko dotyczy głównie zaworów wylotowych, które w skutek bardzo
wysokiej temperatury i zbyt małego (czasem zerowego) luzu potrafią się dosłownie spalić.Jak
byś zobaczył taki zaworek to można głym okiem stwierdzic,ze są na nim dosłownie "jary"
,które są spowodowane zbyt wysoką temperaturą.Czy Tobie się coś nie pomieszało.
Przecież miksol (to nie jest człowiek, pies ani nawet koń tylko olej) w cudowny sposób nie wskoczy na koniki i ustawi odpowiednią przerwę na zaworach.
Koleżance chodziło o uchylone zawory (nie domknięte) z powodu iż luz który powinien być zniknął a konik nie pozwala domknąć się zaworowi. to co napisałem we wcześniejszym poście pozostawiam znawcom tematu.
PS Zaworków to ja się już troche naoglądałem w swoim życiu a nawet troche nawymieniałem nie wspominając o powypalanych tłokach i wielu innych rzeczach, a gdybyś tak mógł mi wytłumaczyć co to są według Ciebie te "jary" bo szumałem w słowniku i nie znalazłem, byłbym wdzięczny -
Czy Tobie się coś nie pomieszało.
Przecież miksol (to nie jest człowiek, pies ani nawet
koń tylko olej) w cudowny sposób nie wskoczy na
koniki i ustawi odpowiednią przerwę na zaworach.
Koleżance chodziło o uchylone zawory (nie domknięte) z
powodu iż luz który powinien być zniknął a konik
nie pozwala domknąć się zaworowi. to co napisałem
we wcześniejszym poście pozostawiam znawcom tematu.
PS Zaworków to ja się już troche naoglądałem w swoim
życiu a nawet troche nawymieniałem nie wspominając
o powypalanych tłokach i wielu innych rzeczach, a
gdybyś tak mógł mi wytłumaczyć co to są według
Ciebie te "jary" bo szumałem w słowniku i nie
znalazłem, byłbym wdzięcznyPrzyjacielu odnoszę wrażenie,ze się z lekka na mnie uwziąłęś więc sam spasuj ok? A nie wypisuj w innych wątkach,ze to JA mam to zrobić.
Nie będę się kłócił z Tobą, bo nie mam zamiaru załapać bana.
Jary to po prostu nadpalone miejsca na grzybkach zaworowych. Czy to takie trudne? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Zdradze wam tajemnice co robiłem w kilku autach gdy
zawory były podwieszone:
mianowicie do paliwa dolewałem mixol-u. Skuteczność
odwieszenia zaworów wynosiła 100% - zapewne bardzo
ucierpiał katalizator ale nie musiałem rozbierać
silnika.
Ja mam u siebie takie delikatne pyrkanie z wydechu. Podobno może być to właśnie podwieszony zawór. Czy to prawda? Jeżeli tak, to w jakich proporcjach tego mixolu dać? Dzięki z góry za info.
Pozdrawiam!
Wołos -
Przyjacielu odnoszę wrażenie,ze się z lekka na mnie uwziąłęś więc sam spasuj ok? A nie wypisuj w
innych wątkach,ze to JA mam to zrobić.Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie stosuje wulgaryzmów i nie obrażam innych
Nie będę się kłócił z Tobą, bo nie mam zamiaru załapać bana.
I racja
Jary to po prostu nadpalone miejsca na grzybkach zaworowych. Czy to takie trudne?
Po prostu nie znalazłem tego w encyklopedii a chciałem wiedzieć o czym piszesz
PS na tym zakańczam tą rozmowę aby nie doszło do nieprzewidzianych sytuacji
Ja już spasowałem <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> -
Ja mam u siebie takie delikatne pyrkanie z wydechu. Podobno może być to właśnie podwieszony
zawór. Czy to prawda? Jeżeli tak, to w jakich proporcjach tego mixolu dać? Dzięki z góry za
info.
Pozdrawiam!
WołosJa dolewałem około 100-200 ml / bak i trzeba troche pojeździć
Mam nadzieje że pomoże (zawsze lepsze to niż rozbierać silnik)