regulacja silnika
-
niepamietam dokladnie ale chyba Bruno robil nawet bez
kanalu i wymienil ,tak wiec niejestem miszczem ale
dzieki..
Moge pomuc opisem ,wskazowka co i jak (niema tego w
ksiazkach skody opisanego),gdyz mieszkam w W-wie a
czasu wolnego ostatnio brak jak widac w nocy siedze
na necie.hmmm,bylbym wdzieczny za opis, napriva lub emila
-
hmmm,bylbym wdzieczny za opis, napriva lub emila
Niema sprawy tylko bedzie tego troche do czytania ,zbiore sily i napisze -
Niema sprawy tylko bedzie tego troche do czytania
,zbiore sily i napiszez góry dziękuje, tylko nie zapomnij
-
Chyba mnie zrozumiales ,nie kaze jezdzic na
zuzytym(brzeczacym)rozrzadzie ,piszac ze mozna
przejechac wiecej niz 40tys znaczy ze objawy
zuzycia pojawiaja sie po wiekszym przebiegu niz
40tys, Skad te dane ze rozrzad po 40tys wymieniac.
Sprawa myślę jest prosta. Sprawdź dane innych pojazdów. We wszystkich, które znalazłem z tego typu rozrządem zamykało się przy 40. Dlaczego tu by miało być inaczej. Nie ma sensu czekać, żeby zniszczył obudowę, albo jeździć ze zmienym zapłonem ( zmienna prędkość obrotowa niszczy aparat zapłonowy,zwiększają się luzy w aparacie) i ze zmiennymi fazami rozrządu. Nie sądzisz ?????? -
Sprawa myślę jest prosta. Sprawdź dane innych pojazdów.
We wszystkich, które znalazłem z tego typu
rozrządem zamykało się przy 40. Dlaczego tu by
miało być inaczej. Nie ma sensu czekać, żeby
zniszczył obudowę, albo jeździć ze zmienym zapłonem
( zmienna prędkość obrotowa niszczy aparat
zapłonowy,zwiększają się luzy w aparacie) i ze
zmiennymi fazami rozrządu. Nie sądzisz ??????nie koniecznie, czeskie łancuchy są wytrzymałe. mój tato w 105 wymieniał rozrząd po 70 000. i tak nie był za bardzo zużyty.
-
nie koniecznie, czeskie łancuchy są wytrzymałe. mój tato
w 105 wymieniał rozrząd po 70 000. i tak nie był za
bardzo zużyty.
Nie nakazuję tylko doradzam. Znam gościa, którzy pytał się o wymianę przy przy 103 000. Całkiem dobrze chodziła. Moje doświadczenie mówi mi co innego. Kupiłem kiedyś rozrząd zmieniłem i było go już słychać po jakiś 15 000. -
Nie nakazuję tylko doradzam. Znam gościa, którzy pytał
się o wymianę przy przy 103 000. Całkiem dobrze
chodziła. Moje doświadczenie mówi mi co innego.
Kupiłem kiedyś rozrząd zmieniłem i było go już
słychać po jakiś 15 000.zamiennik czy oryginał? bo ja mam złe wspomnienia z zamiennikami w ogóle.
-
zamiennik czy oryginał? bo ja mam złe wspomnienia z
zamiennikami w ogóle.
Szczerze! Nie pamiętam, ale to był koszmar, bo sam to zmieniałem. <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> -
Szczerze! Nie pamiętam, ale to był koszmar, bo sam to
zmieniałem.ja tam się nie boje a zmieniać będe nie długo
-
ja tam się nie boje a zmieniać będe nie długo
A zmieniałeś kiedyś pompę wodną sam, to dopiro zabawa. -
A zmieniałeś kiedyś pompę wodną sam, to dopiro zabawa.
nie robiłem za to generalny remont silnika sam.
-
nie robiłem za to generalny remont silnika sam.
Ja jestem mechanior. Wszystko robię sam. Dziś wydałem na swoją skodziankę ponad trzy setki lekką ręką. Dwa tyne amorki (nowe, okazyjnie 230 dwie sztuki), sprężynę tylną i przednią po 40 za sztukę (oczywiście używane), no jeszcze jeden sworzeń wahacza 3 dychy (nowy). Uff, ale drożyzna....... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> ,aaaaale teraz dopiero to ona trzyma się drogi. <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> -
Ja jestem mechanior. Wszystko robię sam. Dziś wydałem na
swoją skodziankę ponad trzy setki lekką ręką. Dwa
tyne amorki (nowe, okazyjnie 230 dwie sztuki),
sprężynę tylną i przednią po 40 za sztukę
(oczywiście używane), no jeszcze jeden sworzeń
wahacza 3 dychy (nowy). Uff, ale drożyzna.......
,aaaaale teraz dopiero to ona trzyma się drogi.no widzisz, ja tam technik plastyk jestem a generalny remont silnika zrobilem sam za 200 złotych
-
no widzisz, ja tam technik plastyk jestem a generalny
remont silnika zrobilem sam za 200 złotych
Skoda to kochany samochód tylko czasami musimy mu "dołożyć". <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
Skoda to kochany samochód tylko czasami musimy mu
"dołożyć".albo kupujesz nową i spłacasz raty w banku
albo urzywaną i raty płacisz w sklepach i u mechaników -
albo kupujesz nową i spłacasz raty w banku
albo urzywaną i raty płacisz w sklepach i u mechaników
Odpowiedź może być tylko jedna. Jeżdże tym co mam, bo naprawiam sam, a części kupuję u kolegi w sklepie. <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> -
Odpowiedź może być tylko jedna. Jeżdże tym co mam, bo
naprawiam sam, a części kupuję u kolegi w
sklepie.Albo trzeba naprawde dobry sklep znaleść. Ja taki mam
-
albo kupujesz nową i spłacasz raty w banku
albo [color:"red"]urzywaną[/color] i raty płacisz w sklepach i u mechaników<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />Czy [color:"red"]"URZYWANA"[/color] to jakiś nowy model Skody? <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Czy "URZYWANA" to jakiś nowy model Skody?
<img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Albo trzeba naprawde dobry sklep znaleść. Ja taki mam
W Czechach, szrocie, czy u sąsiada za plotem???? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />