Trochę nie na temat (tablice rejestracyjne)
-
A to nie dotyczy przypadkiem samochodów sprowadzonych z
zagranicy na kołach i zgłoszonych na przekazówkę do
rejestracji w miejscu zamieszkania?
Po zarejestrowaniu trzeba trochę poczekać na oryginał
dowodu rejestracyjnego i karty pojazdu (jeżdzi się
przez ten czas na dowód tymczasowy).
Przy nowych samochodach dostaje się od razu czarne
numery, a przy tych które się przywozi z zagranicy?Wiesz... ja na początku też miałem dowód tymczasowy ale tablice miałem normalne. Jedyna różnica to inny dowód rejestracyjny - ważny przez miesiąc (wygląda nieco inaczej).
Oczywiście nie sprowadzałem Tico zza granicy ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> -
Wiesz... ja na początku też miałem dowód tymczasowy ale
tablice miałem normalne. Jedyna różnica to inny
dowód rejestracyjny - ważny przez miesiąc (wygląda
nieco inaczej).
Oczywiście nie sprowadzałem Tico zza granicy ale nie
wiem czy to ma jakieś znaczenieTo są tablice wydawane za granicą chyba, a na każdej jest wybita data ważności. Tak mi sie wydaje
-
To są tablice wydawane za granicą chyba, a na każdej
jest wybita data ważności. Tak mi sie wydajeNie nie nie... nie o tych myślę!
Mówię o polskich numerach... -
Wiesz... ja na początku też miałem dowód tymczasowy ale
tablice miałem normalne. Jedyna różnica to inny
dowód rejestracyjny - ważny przez miesiąc (wygląda
nieco inaczej).
Oczywiście nie sprowadzałem Tico zza granicy ale nie
wiem czy to ma jakieś znaczenieJa też nie.
Ale najczęściej widzę czerwone numery na sztruclach, co to na bank ze szrota w Rajhu przyjechały. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
Nie nie nie... nie o tych myślę!
Mówię o polskich numerach...Aha <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> No to te to są przyznawane pojazdom zakupionym zdala od miejsca zamieszkania, z innego województwa. Na czas sprawdzenia danych osobowych itd. One prawdopodobnie są na miesiąc chyba że sie przedłużąsprawy urzędowe. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> takie jest moje zdanie, tzn. tak mi sie wydaje ale pewny nie jestem.
-
Często widzę na ulicach auta na czerwonych (tymczasowych chyba)
numerach. Niby nic dziwnego ale czemu niektóre auta jeżdżą na
takich numerach przez dłuższy czas - nawet kilka tygodni lub
miesięcy przynajmniej?
Skąd się to bierze i jaki to ma cel?
Po co w ogóle są te czerwone tablice? Jak kupowałem Tico to od razu
załatwiałem normalne zwykłe tablice...U mnie w firmie kiedyś auta cały czas jeździły na tymczasowych tablicach jako pojazdy eksperymentalne. (najczęściej w nich było eksprymentalne paliwo lub oleje)
-
Aha No to te to są przyznawane pojazdom zakupionym
zdala od miejsca zamieszkania, z innego
województwa. Na czas sprawdzenia danych osobowych
itd. One prawdopodobnie są na miesiąc chyba że sie
przedłużąsprawy urzędowe. takie jest moje zdanie,
tzn. tak mi sie wydaje ale pewny nie jestem.Jest dokładnie tak jak mówisz...
-
Aha No to te to są przyznawane pojazdom zakupionym
zdala od miejsca zamieszkania, z innego
województwa. Na czas sprawdzenia danych osobowych
itd. One prawdopodobnie są na miesiąc chyba że sie
przedłużąsprawy urzędowe. takie jest moje zdanie,
tzn. tak mi sie wydaje ale pewny nie jestem.Albo trafiłem na dziwaczną panią (zresztą w Wydziale Komunikacji żadnej takiej w 100% normalnej nie spotkałem), albo <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> co, ale ja kupowałem mojego Matiza z tablicami ZKLxxxx a teraz są SJxxxxx i nie miałem w międzyczasie czerwonych próbnych. Faktem jest, że osoba z Jaworzna kupiła ten samochód od firmy z Kołobrzegu i mi go sprzedała - bez przerejestrowania, ale nie wiem czy to coś zmieniało.
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Albo trafiłem na dziwaczną panią (zresztą w Wydziale
Komunikacji żadnej takiej w 100% normalnej nie
spotkałem), albo co, ale ja kupowałem mojego
Matiza z tablicami ZKLxxxx a teraz są SJxxxxx i nie
miałem w międzyczasie czerwonych próbnych. Faktem
jest, że osoba z Jaworzna kupiła ten samochód od
firmy z Kołobrzegu i mi go sprzedała - bez
przerejestrowania, ale nie wiem czy to coś
zmieniało.To albo miałeś farta, albo się pani w komunikacji zaplątała. <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Istnieje jeszcze jedna możliwość,że mają dobre połączenie między miastami i są w stanie sprawdzić konkretny samochód w ciągu kilku minut. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />Pozdrawiam
Ja również -
To albo miałeś farta, albo się pani w komunikacji zaplątała.
Istnieje jeszcze jedna możliwość,że mają dobre połączenie między miastami i są w stanie
sprawdzić konkretny samochód w ciągu kilku minut.Teraz już rzadko kiedy wydają czerwone tablice, najczęściej dzieje się tak w przypadku samochodów z zagranicy.
Robią to wtedy, kiedy nie mogą czegoś sprawdzić, albo papiery są brakujące. -
Teraz już rzadko kiedy wydają czerwone tablice,
najczęściej dzieje się tak w przypadku samochodów z
zagranicy.Robią to wtedy, kiedy nie mogą czegoś sprawdzić, albo
papiery są brakujące.No i mamy wyjaśnienie nurtującego problemu... <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Teraz już rzadko kiedy wydają czerwone tablice,
"Mój" wydział komunikacji wogóle nie wydaje tablic czerwonych.
najczęściej dzieje się tak w przypadku samochodów z
zagranicy.
Też dostają czarneDoszli nawet do tego, że jak kupujesz samochód na białych z rejonu działania naszego wydziału, to Ci zostawiają stare numery.
-
"Mój" wydział komunikacji wogóle nie wydaje tablic czerwonych.
Też dostają czarne
Doszli nawet do tego, że jak kupujesz samochód na białych z rejonu
działania naszego wydziału, to Ci zostawiają stare numery.
Pod warunkiem że jesteś w tej samej strefie numeracyjnej -
Pod warunkiem że jesteś w tej samej strefie
numeracyjnejoczywiście. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
To albo miałeś farta, albo się pani w komunikacji
zaplątała.Hardcorowe było to, że facet, który kupił nówkę autko z salonu dostał czerwone tablice i go wysłali do urzędu skarbowego, żeby wypełnił PCC-1 i zapłacił podatek (a przecież miał fakturę VAT) a ja dostałem od ręki czarne tablice (jak zobaczyłem, że gość do nówki auta dostał czerwone to swoje czarne schowałem pod ladę <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />).
Istnieje jeszcze jedna możliwość,że mają dobre
połączenie między miastami i są w stanie sprawdzić
konkretny samochód w ciągu kilku minut.Pewnie nie - Kołobrzeg a Jaworzno to jednak dość odległe miasta...
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
oczywiście.
I w momencie gdy zostają nam stare numery za przerejstrowanie autka płacimy tyle co za wymiane dowodu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> .
-
Aha No to te to są przyznawane pojazdom zakupionym
zdala od miejsca zamieszkania, z innego
województwa. Na czas sprawdzenia danych osobowych
itd. One prawdopodobnie są na miesiąc chyba że sie
przedłużąsprawy urzędowe. takie jest moje zdanie,
tzn. tak mi sie wydaje ale pewny nie jestem.Nie nie nie...teraz już nie ma tablic próbnych-tzw. miesięcznych. po zakupie samochodu dostaje sie od razu tzw. czarne numery i "miękki" dowód na miesiąc czasu. W tycm czasie auto jest sprawdzane. Po miesiącu otrzymuje się dowód rejestracyjny stały. Ale to prawda czasem widac na naszych droagach auta na czerwonych (dawniej próbnych tablicach)...nie wiem na jakiej podstawie one sa dawane kierowcom. Dziwne jest to, że sąsiad miał samochód od kilku dobrych lat i pewnego dnia wymienił tablice właśnie na te czerwone...jeździł tak przez rok czasu. Samochód był leciwy ok 15 letni, a sprowadzony był owszem z Włoch, ale dobrych parę lat temu. Skąd teraz ta zmiana u niego tych tablic? Po tylu latach...i to tak długo jeździł na nich...bo aż rok. Dziś już ma znów czarne...stałe numery, ale inne niż wcześniej. Chyba jakies przekręty w UM. Hmmm...Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />