S
@Jaco Akurat spawarek u mnie nie brakuje 😂. Tak to jest w rodzinie spawaczy.
Jeśli chodzi o transformatorowe, to obecnie mam jedną taką. Nie jest to prostownik, więc ma ograniczony wybór elektrod. Ale spawa dobrze, przy czym trzeba mieć jakieś doświadczenie, bo łatwo "klei" elektrody. Mieliśmy Bestera, który podobno bardzo dobrze spawał. Ja nigdy nie miałem okazji nim pracować, ale była to duża kobyła na kołach.
Potem był właśnie wspomniany wcześniej Magnum. O ile drutem spawał fajnie, o tyle był problem z elektrodą. Nie było właśnie regulacji gorącego startu i czasami paliło blachy. Przy grubszych blachach (od około 3mm) nie było problemu. Obecnie jest Torros trójfazowy, z pulsem i synergią. Ładnie spawa nierdzewki drutem i tego typu blachy. Bez odprysków, ładny przetop wychodzi. Ale z cienkimi blachami jest problem. Mimo małych nastaw potrafi palić. Grubsze blachy wychodzą idealnie. Elektrodą nie sprawa wspaniale. Problemu nie ma, ale łuk nie jest bardzo stabilny przy niskim prądzie. Trzeba mieć wprawę, żeby jakoś szło. Ja kupiłem na Aliexpress jednofazowąn spawarkę z firmy Andeli. Ma tiga hf (nie lift), synergie, regulację hot start i arc force. Do robót samochodowych idealna. Od drutu nawet 0.6mm spawa cienkie blachy idealnie. Elektrodą też ma stabilny łuk, można nawet małym prądem spawać. Nierdzewkę też ładnie spawa. Ale puls ma tylko przy tig, przy Mig/Mag i Mma jest dostępne tylko "normalne" spawanie. Można wybrać drut, gaz i spawarka sama dostosowuje napięcie do posuwu, a można manualnie dostosowywać
Wać parametry. Przy robotach domowych sprawdza się super. Gdyby była u nas normalne dostępna, to śmiało bym każdemu polecał.
Podobno jednofazowy Torros z pulsem też sprawdzał się dobrze. Można sprawdzić testy w internecie.
O tych małych Magnumach słyszałem sporo pozytywnych opinii. Podobno ładnie spawają. Takie opinie miałem również od znajomych.