@szarik napisał w Nierówna praca silnika:
@ryszard napisał w Nierówna praca silnika:
Ciekawe którędy dostawała się wilgoć do kopułki gdy kapturek (zamiennik) był bez otworu.
To akurat bardzo proste - różnica temperatur. Gdy kopułka jest z dziurą, to ta różnica prawie nie występuje. Jakaś wilgoć może się zebrać, ale to nie uniknione. Gdy kopułka jest całkiem szczelna, ciepłe auto odstawimy w zimny dzień, to w wyniku różnicy temperatur wytrąci się z powietrza wilgoć (w końcu powietrze nigdy nie jest idealnie suche).
Aparat wg mnie musiał mieć jakąś nieszczelność - skądś to wilgotne powietrze musi napływać do kopułki aby następowała w niej kondensacja . Sama różnica temperatur nie spowoduje wykraplania się wody gdy ona nie będzie ciągle dostawać się do kopułki w postaci wilgotnego powietrza.
Ale skąd aż tyle wody u Ciebie? Musiała się już chyba jakiś czas zbierać.
To już próbowałem wyjaśnić zanim mój wpis odczytałeś. Natomiast woda mogła się faktycznie zbierać przez czas dłuższy niż jak napisałem 2 dni bo już wcześniej zauważyłem niewielki problem z uruchomieniem silnika i brak dostatecznej mocy na wysokich obrotach silnika podczas jazdy.
Sprawdź lepiej, czy masz ten kapturek przelotowy. Jeszcze tak myślę, że może trzeba by zrobić malutki otworek na dole? Raz, że byłby odpływ, a dwa, że mielibyśmy lepszą cyrkulację powietrza.
Tak jak napisałem kopułkę mam oryginalną i kompletną. Z tym dodatkowym otworem na dole to na razie wstrzymam się bo mam nadzieję, że poprawki jakie już wprowadziłem (mocne przykręcenie kopułki, skrócenie osłony) odniosą pożądany skutek. Jak pojawi się znów ten sam problem - zrobię eksperymentalnie dodatkowy otwór wentylacyjno - odpływowy na dole kopułki.